Wiadomości

Jest dobry etat do wzięcia w TBS-ie. Ale kandydaci miastu się nie spodobali

2023-06-29, Autor: k

Wszyscy kandydaci w konkursie na prezesa wrocławskiego TBS-u przeszli analizę formalną i merytoryczną. Mimo tego do dalszego etapu zaproszono tylko pięciu z dwunastu. A i ta wyselekcjonowana piątka okazała się za słaba, by powierzyć komuś ster tej gminnej spółki.

Reklama

Dwanaście osób wzięło udział w konkursie na prezesa TBS Wrocław. I z tak licznej grupy nie udało się wybrać nowego szefa tej gminnej spółki. Oferty były przyjmowane do 28 kwietnia. Kandydaci musieli spełnić kilka formalnych wymagań i złożyć odpowiednie dokumenty: życiorys zawodowy, odpis dyplomu ukończenia studiów oraz kursów i szkoleń, odpisy świadectw pracy, oświadczenia o niepodleganiu ograniczeniom i zakazom pełnienia takiej funkcji oraz o posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych i zaświadczenie o niekaralności.

Przebieg konkursu z uwagą śledzili mieszkańcy TBS dodatkowo na bieżąco informowani przez jednego z kandydatów. Informacje przekazywane przez spółkę TBS Wrocław są sprzeczne. Spółka podziękowała kandydatom za udział w konkursie pisząc: “Państwa propozycje współpracy nie do końca odzwierciedlały wizje dalszego rozwoju spółki”. Niektórzy kandydaci byli zaskoczeni, ponieważ TBS w wymaganiach konkursowych nie oczekiwał “propozycji współpracy” tylko złożenia zestawu dokumentów.

Wszyscy kandydaci przeszli pozytywnie analizę formalną oraz merytoryczną. Zatem, zgodnie z regulaminem konkursu, który mówi “kandydaci, którzy spełnią wymogi formalne i merytoryczne zostaną zaproszeni na rozmowy kwalifikacyjne”, wszyscy powinni zostać zaproszeni na rozmowy kwalifikacyjne. Ale tak się nie stało. Rada nadzorcza TBS-u wytypowała 5 osób, które dostąpiły zaszczytu rozmowy. Jak mówi rzecznik prasowy TBS-u Patryk Załęczny, były to były to osoby, które najbardziej swoim profilem odpowiadały potrzebom spółki i wymaganiom określonym w ogłoszeniu konkursowym.

Rozmowy z kandydatami do pracy były prowadzone pod koniec maja i na początku czerwca. - Rada Nadzorcza zdecydowała się nie wyłaniać finalnego kandydata, bowiem zabrakło osób, które w pełni odzwierciedlalyby wymogi, jakie powinna spełniać osoba zatrudniona na tym stanowisku. Właściciel wymagał od kandydatów wieloletniego doświadczenia zarówno managerskiego, jak i wiedzy w obszarze bieżącego zarządzania tak dużym zasobem. Niezbędna była także znajomość realiów inwestycyjnych realizowanych przez podmiot samorządowy - informuje Załęczny.

Obowiązki prezesa zarządu spółki TBS Wrocław pełni tymczasowo przewodniczący rady nadzorczej Wojciech Adamski. Patryk Załęczny informuje, że decyzja o powtórzeniu konkursu jeszcze nie została podjęta, a podjąć ją może właściciel TBS-u, czyli Gmina Wrocław. Jacek Sutryk jednoosobowo jest w TBS-ie zgromadzeniem wspólników. Mieszkańcy - dobrze zorganizowani od czasu sprawy podwyżek czynszów - starają się o wgląd do dokumentów konkursowych, chcą sprawdzić, kto brał udział w konkursie i jakie wykształcenie i przygotowanie miały osoby, które zostały zaproszone na rozmowy kwalifikacyjne.

- Wysłałem do nich prośbę o wgląd w dokumenty konkursowe, czekam, jak nic nie odpiszą, wyślę zapytanie o dostęp do informacji publicznej - mówi Arkadiusz Chwaścik, jeden z kandydatów w konkursie.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 1

Tagi: TBS Wrocław

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.