Sport

Kolejny pogrom koszykarek Ślęzy. Żółto-czerwone liderem! [RELACJA]

2018-11-11, Autor: prochu

Koszykarki Ślęzy Wrocław na przerwę reprezentacyjną rozjadą się w dobrych humorach. Wrocławianki pokonały Ostrovię Ostrów Wielkopolski 80:47 i pozostają jedną z dwóch niepokonanych drużyn Energa Basket Ligi Kobiet, zajmując pierwsze miejsce w tabeli.

Reklama

Choć na papierze zdecydowanym faworytem były żółto-czerwone, w pierwszych minutach spotkania nie było widać wielkiej różnicy pomiędzy obiema drużynami. W początkowych momentach odpowiedzialność za zdobywanie punktów dla Ślęzy Wrocław wzięła na siebie Cierra Burdick, zdobywając szybko sześć oczek. Po stronie Ostrovii szybko wyłoniła się liderka w postaci Jowity Ossowskiej, co nie mogło być zaskoczeniem dla wrocławianek. Ossowska to najlepiej punktująca zawodniczka drużyny Mirosława Trześniewskiego i jedyna koszykarka, która systematycznie notuje dobre występy. Nie inaczej było w sobotę, gdzie już po pięciu minutach miała na koncie 10 "oczek".

Skuteczna Ossowska i problemy z celnością rzutów zawodniczek z Wrocławia sprawiły, że to gospodynie przez większość pierwszej kwarty utrzymywały się na prowadzeniu. Jednak przewaga 12:7 była najwyższą, jaką Ostrovia mogła się cieszyć w tym spotkaniu. Gdy Ślęza otrząsnęła się po słabym starcie, szybko odrobiła straty i nie pozwoliła już przeciwniczkom na zbyt wiele. Podopieczne Arkadiusza Rusina zabrały się za budowanie zapasu punktowego i w półtorej minuty uzbierały osiem oczek, wychodząc na prowadzenie 23:17. Gospodynie zdołały zmniejszyć straty o zaledwie dwa punkty, ale powoli stawało się jasne, że pomimo słabego początku warunki do końca tego spotkania będzie dyktować Ślęza.

I to potwierdziło się na starcie drugiej kwarty. Koszykarki 1KS-u w pierwszych czterech minutach tej odsłony spotkania zdobyły dziewięć punktów, na co ich rywalki odpowiedziały tylko rzutem spod samego kosza Eweliny Jackowskiej. Ważne dla zespołu gości było dzielenie się piłką - trafiały Taisiia Udodenko, Lea Miletić, Monika Naczk i oczywiście dobrze dysponowana Cierra Burdick. Do przerwy brązowe medalistki prowadziły 39:28.

Wystarczyły niewiele ponad dwie i pół minuty trzeciej ćwiartki, żeby wrocławianki rozwiązały worek z punktami. Terezia PalenikovaTaisiia Udodenko zdobyły po pięć punktów, dwa oczka z rzutów osobistych dodała Burdick i z 39:28 zrobiło się 51:28, a żółto-czerwone ani myślały się zatrzymywać. Udodenko rozkręciła się na dobre, dokładając kolejne sześć punktów, a Ostrovię przez sześć minut było stać wyłącznie na udany rzut Eweliny Jackowskiej.

W ostatniej odsłonie widowiska tempo nieco spadło, ale Ślęza i tak kontrolowała przebieg wydarzeń na parkiecie. Choć ofensywa nie funkcjonowała tak, jak powinna, to Ostrovia nie zmniejszyła znacząco przewagi, bo sama miała problemy ze zdobywaniem punktów. Ostatecznie koszykarki 1KS-u wygrały 80:47 i choć mecz miał swoje serie i przestoje, gorsze i lepsze momenty, ostatecznie liczy się wynik. Ślęza pokonała Ostrovię i pozostaje niepokonana w Energa Basket Lidze Kobiet. Kolejnym rywalem wrocławianek będzie InvestInTheWest Enea AZS-AJP Gorzów Wlkp. z Sharnee Zoll-Norman.

Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Ślęza Wrocław 47:80 (21:25, 7:14, 13:27, 6:14).
Ostrovia: Ossowska 20 (2), Jackowska 8, Wajler 6, Jaworska 4, Nowicka 3, Motyl 2, Podkańska 2, Kaczmarek 2, Burdette 0, King 0.
Ślęza: Burdick 17, Palenikova 16 (2), Udodenko 16 (2), Kastanek 10 (2), Miletic 9, Naczk 5, Colson 3, Szybała 2, Dobrowolska 2, Marciniak 0.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1324