Kolejny protest na ulicach. Uwaga, będzie blokada drogi!

Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego, mieszczącego się przy ul. Januszowickiej 48 we Wrocławiu, chcą zarabiać 1,5 średniej krajowej. Na ten moment ich miesięczne wypłaty wynoszą 2,5-3,5 tys. zł brutto.

- Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi obiecał nam 40 mln zł na wynagrodzenia w skali kraju. Pieniądze miały trafić do nas do końca I kwartału tego roku, tak się jednak nie stało. Jesteśmy zdesperowani - mówi Edyta Piórkowska-Sikora z WIW we Wrocławiu.

W piątek, o godz. 12.30, przed siedzibą wrocławskiego WIW zgromadzi się 30-40 osób, które udadzą się na skrzyżowanie ulic Ślężnej i Półtuskiej. Blokada drogi, na którą zgodę wydało miasto, jest zaplanowana na godz. 13-15. Wezmą w niej udział także przedstawiciele dolnośląskich Powiatowych Inspekcji Weterynaryjnych. 

Inspektoraty Weterynaryjne to jednostki budżetowe, zajmujące się ochroną zdrowia zwierząt oraz bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego w celu ochrony zdrowia publicznego. Ich działania skoncentrowane są także na epidemiologii i higienie. Na czele Głównego Isnpektoratu Weterynaryjnego stoi Główny Lekarz Weterynaryjny. Województwa mają własne inspektoraty i wojewódzkich lekarzy weterynarii, a powiaty - powiatowe urzędy z lekarzami powiatowymi.

Wrocławski protest to część ogólnopolskiej akcji. Niewykluczone, że w następnej kolejności polscy inspektorzy weterynaryjni rozpoczną głodówkę. Poprosiliśmy ministra Jana Ardanowskiego o komentarz - oczekujemy na odpowiedź.