Ludzie chcą drzew nad Odrą. Ale to zakazane

- Zróbmy coś, żeby wypoczynek na wałach nadodrzańskich był przyjemniejszy, posadźmy więcej drzew. Brakuje tam też ławek, bo gdzie tu usiąść i nacieszyć się przyrodą - pisze do naszej redakcji mieszkanka osiedla Promenady Wrocławskie. To jeden z najgorętszych teraz tematów na osiedlu. Mieszkańcy Promenad chcieliby drzew na wale, który oddziela Odrę od Kanału Miejskiego (pomiędzy Mostami Trzebnickimi a Mostami Warszawskimi). Wał ten został przebudowany w latach 2012-2015.

Niestety, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej - Wody Polskie nie mają dla wrocławian dobrych wiadomości. O drzewach nie ma mowy. Zgodnie z prawem wodnym, nie jest możliwe sadzenie nie tylko drzew, ale i budowanie obiektów, które nie są związane z funkcjonowaniem wału. Wszystko z uwagi na możliwość uszkodzenia konstrukcji wału, a co za tym idzie stworzenia potencjalnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców.

- Zgodnie z art. 176. ustawy Prawo wodne, zakazuje się uprawy gruntu, sadzenia drzew oraz krzewów na wałach i w odległości mniejszej niż 3 metry od stopy wału, ponieważ działania te mogą istotnie wpływać na szczelność lub stabilność wałów przeciwpowodziowych - tłumaczy nam Patryk Bałajewicz z zespołu komunikacji i edukacji wodnej RZGW we Wrocławiu.

Czego jeszcze nie wolno robić na wałach przeciwpowodziowych? W ustawie czytamy, że zakaz dotyczy także wykonywania na wałach obiektów lub urządzeń niezwiązanych z nimi funkcjonalnie, w tym obiektów budowlanych. Nie wolno też kopać studni, sadzawek, dołów oraz rowów w odległości mniejszej niż 50 metrów od stopy wału.

Warto pamiętać, że wał przeciwpowodziowy ma jedno główne zadanie - wstrzymać napór wezbranej wody i tym samym nie dopuścić do powodzi.