Biznes

Nasi urzędnicy chcą sprzedawać żywność spod Wrocławia w Sankt Petersburgu

2011-05-30, Autor: bk
Za dwa miesiące powołanie spółki, a za sześć budowa pierwszego z pięciu Centrów Rolno-Spożywczych pod Sankt Petersburgiem. Taki pomysł mają nasi urzędnicy, którzy porozumieli się z Rosjanami.

Reklama

Pomysł budowy centrów urodził się parę miesięcy temu podczas spotkania Tomasza Tykierki, prezesa Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej z Jekateriną Bieliakową, radcą handlowym Federacji Rosyjskiej.

Na razie wiadomo tylko tyle, że jest wola zbudowania pod Petersburgiem pięciu Centrów Rolno-Spożywczych w celu sprzedawania produktów rolnych z okolic Wrocławia w tym mieście. - Polskie produkty zawsze cieszyły się uznaniem w Rosji i czas, żeby do nas wróciły – mówił podczas wizyty we Wrocławiu Aleksandr Kuzniecow, Gubernator Obwodu Leningradzkiego.

W tej chwili strony pracują nad koncepcją przedsięwzięcia, konstrukcją prawną spółki oraz przygotowaniem niezbędnych dokumentów. Na razie największym sukcesem jest fakt, że projekt budowy pięciu centrów hurtu rolno spożywczego został wpisany do Protokołu IV Polsko–Rosyjskiej Międzyrządowej Komisji ds. Współpracy Gospodarczej, która się odbyło 21-22 kwietnia.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze za dwa miesiące powołanie spółki, a za sześć budowa pierwszego z pięciu Centrów Rolno-Spożywczych pod Sankt Petersburgiem.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~ 2011-05-31
    09:40:48

    0 0

    urzędnicy chcą...... ja też chcę i co z tego???

  • ~ 2011-05-31
    11:29:39

    0 0

    No faktycznie, fantastyczny pomysł, zwłaszcza, że z całej Polski do Sankt Petersburga, to właśnie Wrocław ma najbliżej...

  • ~ 2011-05-31
    15:33:15

    0 0

    To my tyle żywności produkujemy pod Wrocławiem, że nadwyżki mamy na zapełnienie pięciu centrów dystrybucyjnych pod Petersburgiem? Przecież to jakaś kpina jest. Oczywiście, najlepiej pomidory z Siechnic sprzedawać w Rosji, a do Wrocławia sprowadzać je z Hiszpanii. (Bo z Kalisza byłoby za blisko.) Niech żyje urzędnicza myśl ekonomiczna.

    O tym, że najzdrowsza jest z reguły żywność produkowana w pobliżu miejsca zamieszkania (chodzi o florę bakteryjną), nie wspomnę .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.