Wiadomości

Palikot we Wrocławiu: „Jeździmy po Polsce, bo w Warszawie nie da się wytrzymać”

2012-04-22, Autor: Tomek Matejuk
W niedzielne przedpołudnie do Wrocławia przyjechał Janusz Palikot, były członek Platformy Obywatelskiej, a obecnie przywódca Ruchu Palikota. Polityk spotkał się z mieszkańcami stolicy Dolnego Śląska na targowisku przy Młynie Sułkowice. Opowiadał o swoich poglądach, odpowiadał na pytania wrocławian i rozdawał książki „Kulisy Platformy”.

Reklama

Targowisko przy dawnym Młynie Sułkowice to miejsce, gdzie w każdą niedzielę gromadzą się tłumy wrocławian. Można tam kupić mydło i powidło, na straganach sąsiadują ze sobą rowery, zagraniczna żywność, meble, odzież i porcelana. I właśnie ten targ odwiedził Janusz Palikot.

Polityk przedstawił idee Kongresu „Korekta Kapitalizmu”, który odbędzie się na początku maja w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

- Po dwudziestu latach możemy powiedzieć, że tak samo jak nie sprawdził się socjalizm, tak też nie sprawdził się kapitalizm. W Polsce brakuje 6 mln miejsc pracy: mamy prawie 3 mln bezrobotnych i 3 mln osób, które wyjechały w poszukiwaniu zatrudnienia za granicę. Zmiany typu deregulacja, bardziej przyjazne państwo czy nowe przepisy, w ramach funkcjonującego dziś w Polsce kapitalizmu nie spowodują, że uzyskamy te 6 mln miejsc pracy – mówił Janusz Palikot.

Palikot ma swój pomysł na rozwiązanie tego problemu.

- Szukamy rozwiązania bardziej elastycznego, bardziej sprawiedliwego i społecznie zaangażowanego. Musimy przywrócić rolę państwa jako inwestora budującego fabryki – to nasze najważniejsze zadanie. Czas najwyższy na rząd, który będzie miał odwagę postawić w Polsce fabryki. A możliwych dziedzin działalności jest mnóstwo: energia, przetwórstwo rolno-spożywcze, promocja naszego kraju za granicą. Czas na prawdziwą zmianę, na korektę kapitalizmu – podkreślał Palikot.

>Zobacz galerię zdjęć z wizyty Janusza Palikota we Wrocławiu

Polityk chce też innych zmian w naszym kraju.

- Trzeba zlikwidować senat, zmniejszyć liczbę posłów, należy też zlikwidować powiaty - zostawić jedynie gminy i sejmiki wojewódzkie. Proponujemy też obniżenie składki na ZUS o 30 procent i likwidację umów śmieciowych jednocześnie – wyjaśniał lider Ruchu Palikota.

Mieszkańcy Wrocławia pytali polityka m.in. o legalizację marihuany.

- Złożyliśmy projekt legalizacji, ale mamy tylko 42 głosy. A potrzeba nam 231. Namawiamy inne partie. Z Platformą może być ciężko, najpierw musimy zmienić premiera, martwi mnie natomiast, że nie chce go poprzeć SLD - mówił Janusz Palikot.

Palikot odpowiadał też m.in. na pytania o rolę kościoła w naszym kraju i manifestację zwolenników TV Trwam.

- Nie mamy nic przeciwko rozgłośniom katolickim. Ale polityka w kościele jest naganna. Nie zgadzamy się na to, żeby ksiądz na kazaniu w niedzielę wskazywał kto ma być prezydentem, posłem czy radnym. Na to nie ma zgody – podkreślał Palikot.

Uczestnicy zgromadzenia pytali też o reformę systemu emerytalnego.

- Mamy poczucie, że to jest reforma, która nie dotyka istoty sprawy. Ludzie chcą wcześniej przechodzić na emeryturę, bo boją się, że nie będą mieć pracy albo odpowiedniej płacy. I to jest sedno problemu – mówił lider Ruchu Palikota.

- Jeździmy po Polsce, bo w Warszawie z Macierewiczem, Ziobro i Tuskiem już się nie da wytrzymać – tymi słowami Palikot zakończył swoje wystąpienie. Spotkały się one z oklaskami zgromadzonych.

Oprócz rozmów z mieszkańcami, Palikot rozdawał „Kulisy Platformy”, czyli książkę swojego autorstwa.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~zed 2012-04-22
    22:41:58

    0 0

    Mamy bardziej reprezentacyjne miejsca we Wrocławiu! Zapraszmy!!! A do Młyna w niedzielę najczęściej zjeżdzają się przyjezdni z poza Wrocławia co widać na parkingach po tablicach rejestracyjnych!!! Wrocławianie gromadzą się na polanie w parkach, teatrach, restauracjach, galeriach i przede wszystkim w Rynku!!! A wielu na weekend wyjeżdża za miasto!!! Palikot miał pecha bo wieksząść na targowisku to nie wrocławianie!!!

  • ~Janko 2012-04-23
    10:07:39

    0 0

    W niedziele to się idzie do kościoła a nie na plac.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.