Piękny mecz, który zakończyły rzuty karne

Są mecze, w których nie padają bramki, a i tak trudno oderwać wzrok od boiska. I tak właśnie było w starciu Hiszpanii z Portugalią. Oba zespoły starały się przeć do przodu, ale grały też bardzo uważnie w obronie. Obie drużyny były też doskonale przygotowane taktycznie i genialnie neutralizowały rywali. Portugalczycy wyłączyli środkową linię mistrzów świata i Europy, a ci starali się nie dopuścić Portugalczyków do ataków oskrzydlających. Sytuacji bramkowych nie było wiele, ale na boisku ciągle się coś działo.

 

Prawdziwe emocje zaczęły się w dogrywce. Mogło do niej w ogóle nie dojść, gdyby Portugalczycy lepiej rozegrali kontratak w ostatniej minucie regulaminowego czasu. Ronaldo dostał jednak złe podanie i fatalnie przestrzelił z narożnika pola karnego.

 

Jeszcze lepszą okazję miała Hiszpania w pierwszej części dogrywki. Po koronkowej akcji Iniesta znalazł się sam na siódmym metrze. Strzelił w długi róg, ale bramkarz Portugalii zdołał jakimś cudem wybić piłkę. To był sygnał dla Hiszpanii do ataków. Od tego bowiem momentu przewaga mistrzów świata rosła, a Portugalczycy koncentrowali się na obronie i kontratakach. Ostatecznie o wszystkim miały zadecydować rzuty karne.

 

Zaczęli Hiszpanie i strzał Alonso obronił Patrício. Moutinho mógł wyprowadzić Portugalczyków na prowadzenie, ale Casillas fantastycznie go wyczuł. Później już wszyscy po kolei strzelali. Aż do piłki podszedł Alves. Strzelił mocno, ale trafił tylko w poprzeczkę. O wszystkim mógł zadecydować Fàbregas. Trafił w słupek, ale tak szczęśliwie, że piłka wpadła do siatki. Hiszpania w finale!

 

Warto jeszcze zaznaczyć, że w piątej serii rzutów karnych w ekipie Portugalii miał strzelać Ronaldo. Nie doczekał się na swoje uderzenie. Kiedy Hiszpanie świętowali z niedowierzaniem spoglądał w niebo.

Portugalia - Hiszpania 0:0 (0:0, 0:0), karne: 2:4

 

Portugalia: Patrício - Pereira, Pepe, Alves, Coentrão - Nani, Meireles (113. Varela), Veloso (106. Custódio), Moutinho, Ronaldo - Almeida (81. Oliveira).

 

Hiszpania: Casillas - Arbeloa, Piqué, Ramos, Alba - Silva (60. Navas), Busquets, Alonso, Xavi (87. Pedro), Iniesta - Negredo (54. Fàbregas).