Sport

Piłkarze ręczni Śląska wciąż liczą się w walce o awans do superligi

2013-03-18, Autor: jg
Piłkarze ręczni Śląska Wrocław pewnie zwyciężyli Olimpię Piekary Śląskie 30:24 (14:11) i po 20. kolejkach tracą do drugiej w tabeli Nielby Wągrowiec trzy punkty. Bohaterem pojedynku w hali Orbita był bramkarz WKS-u Marcin Schodowski

Reklama

Śląsk Wrocław wciąż w grze o awans do PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych! W 20. kolejce I ligi (grupa B) podopieczni białoruskiego szkoleniowca Aleksandra Malinowskiego pokonali w hali Orbita Olimpię Piekary Śląskie 30:24 (14:11). W meczu na szczycie Gwardia Opole zwyciężyła u siebie Nielbę Wągrowiec 30:29 (15:20), choć jeszcze w 41 minucie goście wygrywali 26:18! Zwycięską bramkę opolanie zdobyli na 5 sekund przed końcem pojedynku. Tak więc na sześć kolejek przed końcem sezonu Śląsk traci do drugiej w tabeli Nielby trzy punkty oraz osiem do prowadzącej Gwardii.

Pierwszą bramkę w starciu Śląska z Olimpią Piekary Śląskie zdobyli goście i jak się później okazało było to ich pierwsze i ostatnie prowadzenie w tym meczu. Po 9 minutach wrocławianie wygrywali już 5:1 i wydawało się, że zwycięstwo przyjdzie im lekko i przyjemnie. W tym przekonaniu utwierdzać mógł też wynik z 26 minuty, gdy gospodarze prowadzili 12:7. Jednak przed przerwą Olimpia zniwelowała tę przewagę WKS-u do trzech bramek (14:11).


Drugą połowę Śląsk zaczął źle, a rywale doprowadzili do remisu po 14 w 35 minucie. Spotkanie stało się wyrównane. W 40 minucie przy stanie 18:16 dla wrocławian Marcin Schodowski nie pozwolił sobie rzucić bramki z rzutu karnego. Potem czynił to jeszcze trzykrotnie (w 44, 47 i 57 minucie), choć za każdym razem z linii 7 metrów próbował pokonać go inny zawodnik ekipy z Piekar Śląskich. Gorąco było zwłaszcza w 47 minucie, kiedy Śląsk wygrywał 20:19, a Schodowski zaczarował Michała Rosoła. Od tego momentu przewaga gospodarzy zaczęła systematycznie rosnąć i ostatecznie skończyło się naa zwycięstwie 30:24.

– Graliśmy trochę nierówno, falami, ale cały czas mieliśmy mecz pod kontrolą. Ważne są dwa punkty, bo wciąż nie składamy broni i walczymy dalej o awans – mówi szkoleniowiec Śląska Aleksander Malinowski. – Znakomicie spisał się po raz kolejny w bramce Marcin Schodowski – dodaje trener WKS-u.

W następnej, 21. kolejce, wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli I ligi AZS AWF Biała Podlaska (sobota 23 marca, godz. 18).

Śląsk Wrocław – Olimpia Piekary Śląskie 30:24 (14:11)
Śląsk: Schodowski, Philippe – Piłat, Celek, Gałat 1, Herudziński 3, Koprowski 5, Swat 6, Zadura 7, Wróblewski 5, Kłos 2, Wolski 1. Kary: 16 min.
Olimpia: Adamkiewicz, Zaborowski – Ogórek 2, Kurełek 5, Smolin 3, Kurzawa, Chojniak 1, Bandarczyk 1, Rosół 3, Danysz, Tatz 2, Kempys 7. Kary: 14 min.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1491