Tajemnicze okapi zamieszkają we wrocławskim zoo. Po raz pierwszy w Polsce!

Angielski podróżnik Johnston przemierzał w początkach XX wieku bezdroża Kongo. W jednej z pigmejskich wiosek kompleksu Ituri kupił kawałek skóry zwierzęcia w wyraźne białe pasy na ciemnobrązowym tle. Po powrocie oddał ją w ręce zoologów, którzy opisali na tej podstawie nowy gatunek zebry. Stwierdzili też, że o dziwo nie mieszka, jak inne na sawannie, lecz w dżungli i nazwali ją Equus johnstonii, czyli koń Johnstona. Kilka lat później udało się pozyskać całą skórę i fragmenty kośćca i wtedy dopiero, okazało się, że tak naprawdę mamy do czynienia z nieznanym dotąd gatunkiem krótkoszyjej żyrafy. Inne środowisko i łatwy dostęp do pokarmu nie wymusiły, typowej dla żyraf sawanny, długiej szyi. Dziś jego nazwa łacińska brzmi Okapia johnstonii.

Minęło ponad sto lat, a okapi niewiele straciło ze swej tajemniczości. Istnieje zaledwie kilka zdjęć z natury wykonanych przy pomocy kamer na fotokomórkę. „Białych”, którzy widzieli ten gatunek w dżungli choć przez kilka sekund, można policzyć na palcach jednej ręki. O ich trybie życia również wiemy niewiele, a nawet liczebność jest trudna do oszacowania. Wiemy tylko, że zamieszkiwany przez nie teren kurczy się z dnia na dzień, a kłusownictwo głównie przy użyciu sideł stwarza coraz większe zagrożenie.

W 2012 roku nasze zoo, podobnie jak 29 innych europejskich ogrodów zoologicznych (w tym trzy polskie) złożyło aplikacje dla włączenia się w program hodowlany tego gatunku.

– Miło nam poinformować, że nasze zoo znalazło się w gronie trzech wybrańców. To trochę tak, jakby zagrać w lidze mistrzów i wygrać. Decyzję tę podejmował dziewięcioosobowy komitet doradczy ds. hodowli okapi działający w ramach Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów oraz koordynator hodowli – Sander Hoffman z ZOO w Antwerpii – zanzacza Ryszard Topola z ZOO.

Pod uwagę brano proponowane pomieszczenia, wybiegi, dotychczasowe wyniki hodowlane zoo i poziom opieki pielęgniarskiej. Szczególnie spodobała się nowatorska koncepcja zimowej „biegalni” dla okapi.

– Nasze zwierzęta będą miały możliwość pobiegania nawet zimą, dzięki grzanemu promiennikami podczerwieni dodatkowemu pawilonowi. Ekspozycja okapi zostanie zbudowana na miejscu dzisiejszego wybiegu bantengów, które przeprowadzą się do strefy Azji. Zimą zwiedzający będą mogli obserwować okapi przez wielkie szyby. Po sąsiedzku zamieszkają inni typowi mieszkańcy dżungli Kongo – świnie rzeczne. Ogłosiliśmy już przetarg na przebudowę obiektu, do którego jesienią wprowadzą się pierwsze okapi. Ile ich będzie i z jakiego konkretnie zoo przyjadą, dowiemy się już niebawem. Jest to bowiem decyzja koordynatora hodowli tego gatunku. Mamy nadzieję, że spodoba im się u nas, a zwiedzający uzyskają unikalną możliwość podziwiania tego tajemniczego i niezwykle pięknego zwierzęcia – podkreślają przedstawiciele wrocławskiego ZOO.