Kultura

„Tokarczuk w trudnym momencie przypomniała Polakom o demokracji” [WYWIAD]

2019-10-14, Autor: Michał Hernes

– Szymborska po otrzymaniu Nobla wycofała się, postawiła barierę. Tokarczuk nawet w skrajnie trudnym emocjonalnie momencie pamiętała, żeby przypomnieć Polakom o demokracji – mówi nam pisarka i felietonistka Agnieszka Wolny-Hamkało.

Reklama

Michał Hernes: Niedawno zmierzyłaś się w teatrze z niekanonicznymi tekstami Różewicza. Czy o twórczości Olgi Tokarczuk również można powiedzieć, że jest niekanoniczna?
Agnieszka Wolny-Hamkało: Teraz jest chyba bardziej kanoniczna niż twórczość Tadeusza Różewicza, który ostatecznie nigdy Nobla nie dostał. Nawet Nagrodę Literacką Nike Tokarczuk dostała dwa razy, a Różewicz tylko raz, za tom „Matka odchodzi”. Oczywiście takie sportowe wyliczenia, czy porównania niczego nie mówią o literaturze, nie powinny też być wartościujące. Poeta Andrzej Sosnowski nigdy Nike nie dostał, a jest to jeden z najwybitniejszych poetów w Polsce. Ale tak, od kilku dni twórczość Olgi Tokarczuk to kanon. I historia literatury.     

Czy chciałabyś się zmierzyć dramaturgicznie z twórczością Olgi Tokarczuk?
Lubię świat, który Tokarczuk stworzyła w powieści „Anna In w grobowcach świata”. To trawestacja mezopotamskiego mitu o Isztar, bogini wojny i miłości, która schodzi do krainy zmarłych. Jest tam kilka obrazów, które równie dobrze mogłyby znaleźć się w obszarze literatury s-f. Fabuła tej powieści poszła w kierunku surrealizmu i tak zwanej ożywionej wyobraźni. Myślę, że ten świat mógłby efektownie zafunkcjonować na scenie.

CZYTAJ TEŻ: RAFAŁ ZIEMKIEWICZ: TOKARCZUK JEST BENEFICJENTKĄ "DOBREJ ZMIANY"

Nie myślałaś o tym, żeby napisać dramat albo książka o samej Tokarczuk?
Chyba nie byłabym dobrą biografką. Potrzebna jest do tego cierpliwość, solenność i rodzaj autocenzury. Ale życie i pisarska droga Tokarczuk to na pewno materiał z potencjałem na dramat i książkę. Jest postacią barwną, ciekawską, życzliwą ludziom, zaangażowaną w wiele działań pozaliterackich. I na pewno mnóstwo takich prac powstanie. Tymczasem mogę polecić czytelnikom książkę habilitacyjną Katarzyny Kantner, która ukazała się niedawno pod tytułem „Jak działać za pomocą słów? Proza Olgi Tokarczuk jako dyskurs krytyczny”. To solidnie przygotowana i ciekawa analiza tego pisarstwa.

Czy Tokarczuk jest pisarką antypolską, czy polską?
Oczywiście, że jest pisarką polską. Od polskości polski pisarz uciec nie może. Wiedział to Gombrowicz, wiedział Mrożek i obydwaj nad tym ubolewali. To być może największy problem polskiego pisarza, ale też reżysera, krytyka, wyborcy: niesamowita słowiańszczyzna, skutki prześnionej rewolucji, tak zwany paradygmat romantyczny. Jednak Tokarczuk dawno wyrosła z literatury małych ojczyzn. Stała się pisarką uniwersalną i od wielu lat zasięg jej literatury jest globalny. Nobel dla tej autorki w ogóle mnie nie zaskoczył. Jeśli ktoś śledził recepcję jej twórczości w Szwecji, czy krajach anglosaskich – postawiłby właśnie na nią.

ZOBACZ TEŻ: "Feministka z dredami staje się symbolem" [WYWIAD]

Czy wierzysz, że literatura jest w stanie coś zmienić albo zmienić coś w ludziach?
Wierzę w literaturę, dzisiaj, po wyborach, może nawet bardziej niż w ludzi. Jej wpływ jest rozłożony w czasie i czasem niebezpośredni, czy może trudno obserwowalny. Ale potężny. Kształtuje naszą tożsamość, świadomość, mówi nam kim jesteśmy, pomaga zrozumieć świat i – jak to mówił Różewicz – odsłonić rzeczywistość, która na co dzień jest ukryta. Kisi się spetryfikowana w stereotypach, półprawdach, przesądach.

Czy zazdrościsz trochę Tokarczuk tego Nobla, czy wręcz przeciwnie - cieszysz się z tej nagrody?
Cieszę się i z zazdrością obserwuję, jak Olga znosi to obciążenie. Szymborska tego nie wytrzymała: wycofała się, postawiła barierę. Tokarczuk nawet w skrajnie trudnym emocjonalnie momencie pamiętała, żeby przypomnieć Polakom o demokracji.  

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 311

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Zet 2019-12-19
    08:28:31

    61 0

    Taka ci to "polska literatura", jak w najnowszym sejmowym pilpulu:
    nic o nas - bez nas, czyli o Polakach - bez Polaków… TV-debata przedwyborcza:
    - Adrian preżydęt Duduś-Kornhauser: „Szalom”
    - Adrian тaвapuщ Zandberg: „Towarzysze”
    - Grzegorz rebbe Braun: „Szczęść Boże”
    - Matti VATeusz Muravetsky: „Alejchem”
    - Zydosław Kalkstein-Kaczafi: „Szema”

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1317