Trwają zapisy do 30. edycji wrocławskiego maratonu

Z roku na rok wrocławski maraton pnie się w hierarchii biegów długodystansowych w Polsce i na świecie.

- Jesteśmy w czwórce największych polskich maratonów, a w tym roku chcemy wskoczyć „na pudło”. Na świecie nasze zawody plasują się na 89 miejscu - mówi Jacek Sutryk, dyrektor departamentu spraw społecznych we wrocławskim magistracie.

W zeszłym roku w biegu wzięło udział ponad 3 tysiące osób, a maraton ukończyło dokładnie 2773 biegaczy. W tym roku organizatorzy liczą na jeszcze lepszą frekwencję – swój udział już zgłosiło ponad 740 osób.

- Około 2/3 uczestników naszego maratonu to goście spoza Wrocławia. Dlatego chcemy, żeby trasa biegu była również atrakcyjna turystycznie, tak, aby biegacze mogli zobaczyć najciekawsze miejsca w naszym mieście – dodaje Jacek Sutryk.

Tegoroczna pula nagród to 122 500 złotych. Za ustanowienie nowego rekordu wrocławskiego maratonu można zdobyć 20 tys. złotych (aktualny rekord to 2:13:28), natomiast za pobicie rekordu kobiecego (2:37:27) do  zgarnięcia jest 10 tys. złotych. Zwycięzca klasyfikacji generalnej dostanie, oprócz pamiątkowego pucharu, 10 tys. złotych.

- Dwukrotnie zwiększamy też wartość nagród rzeczowych. W sumie przygotujemy 30 nagród, w tym oczywiście samochód osobowy dla zwycięzcy – dodaje Marzena Simińska z firmy Hasco-Lek.

Zapisy trwają do 15 września. Ci, którzy zgłoszą się do 31 maja poniosą mniejsze opłaty startowe, a  także otrzymają specjalny numer startowy z  własnym zdjęciem. Zawodnicy powyżej 60 roku życia za udział w biegu nie muszą płacić.

Oprócz tradycyjnych klasyfikacji organizatorzy przygotowali też dodatkowe kategorie. W trakcie biegu wyłoniony zostanie m.in. najlepszy farmaceuta, lekarz, Dolnoślązak i wrocławianin. W ramach maratonu odbędą się też 15. Mistrzostwa Wojska Polskiego, 11. Mistrzostwa Polski Nauczycieli i pierwsze Mistrzostwa Polski Solidarności.

Nie zabraknie imprez towarzyszących. Dzień przed maratonem na  uczestników biegu czeka Pasta Party, czyli uczta makaronowa, zaplanowano także bieg rodzinny „Natur Kaps Mila Olimpijska”. Organizatorzy chcą też, żeby do zabawy włączyli się pozostali mieszkańcy naszego miasta.

- Zamierzamy współpracować z radami osiedla i tworzyć strefy kibica przy trasie biegu. Wszystko po to, aby mieszkańcy Wrocławia poczuli, że ten bieg to też impreza dla nich i żeby aktywnie się w nią włączyli – mówi Jerzy Pękalski, dyrektor Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji.

W odpowiednim przygotowaniu się do biegu ma pomóc program „I Ty możesz zostać maratończykiem”. Program wystartował w połowie marca i cieszy się ogromnym powodzeniem wśród wrocławian. Na starcie pierwszego treningu zjawiło się ponad 400 osób.

Biegacze spotykają się dwa razy w tygodniu (w niedziele i wtorki) na  Stadionie Olimpijskim i wspólnie trenują. Udział w programie jest bezpłatny, może w nim wziąć udział każdy, kto skończył 18 lat i nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do uprawiania biegania.