Wiadomości

W całym mieście chcą wyczyścić z graffiti przejścia, wiadukty i inne obiekty

2013-09-27, Autor: jg
Usuwanie graffiti, plakatów i innych zanieczyszczeń powstałych w efekcie aktów wandalizmu oraz wykonanie nowych powłok antygraffiti na drogowych obiektach inżynierskich w mieście. To plan działań specjalistycznej firmy, która zatrudniona przez urzędników bierze się za oczyszczanie bohomazów z ulic Wrocławia.

Reklama

Malunki wykonane sprayem szpecą wygląd podziemnych przejść dla pieszych. Artystyczne murale są zawsze wykonywane za zgodą Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, przykłady takich grafik możemy podziwiać np. w przejściu podziemnym na placu Społecznym.

 

– Przystąpiliśmy właśnie do usuwania pseudo - graffiti wykonanych przez mało udolnych artystów w przejściach podziemnych pod placem Dominikańskim – mówi Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM.

 

 

Jak podają urzędnicy, jako pierwsze oczyszczanie przeszło przejście Brama Oławska - część centralna i zabytkowe ceglane ściany, kolejne będzie przejście Winogronowe (płn.) oraz Słodowe (płd).

 

A następne obiekty przeznaczone do oczyszczania to wiadukty przy Stadionie Wrocław. Znikną tam nie tylko malunki, ale i nielegalne plakaty. Prace wykonuje Galeria Czystości za ponad 230 000 zł. Całość jest finansowana z budżetu miasta.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~johnny 2013-09-27
    12:03:22

    3 0

    Rozumiem akty wandalizmu oraz oczyszczanie miasta, ale dlaczego tak trudno jest wywalczyć kawałem miejsca w tak dużym mieście dla kilku obrazów. Artykuł opisuje bohomazy i nielegalne plakaty. Chciałbym spytać dlaczego nie pisze się o zaśmiecaniu miasta banerami wyborczymi, ulotkami i innymi środkami reklam doraźnych. Wokół mojego miejsca zamieszkania jest wiele miejsc gdzie plakaty wyborcze z 2012 roku nadal wiszą i sam byłem świadkiem, gdy straż miejska wystawiała mandaty ludziom nieprawidłowo parkującym tuż obok takich reklam. Według prawa po kampanii wyborczej należy oczyścić miasto - kolejny przykład Państwa w Państwie.

    Wokół urzędu miasta przy placu nowy targ są parkingi monitorowane i płatne. Co kilka minut przechodzi osoba upoważniona do kontroli płatności przez kierowców. Dziwne jest, że o godzinie 15.12 zaparkowałem, zapłaciłem i w ciągu 45min przebywałem w urzędzie. W ciągu tej jak krótkiej chwili rozbito mi samochód (stłuczka parkingowa, zdarza się - powiedział strażnik miejski, który przyjechał na miejsce wypadku). Kamera skierowana na parking z urzędu nic nie zarejestrowała, kontroler nic nie wiedział, na zdjęciu z innego budynku hotelu widać tylko wyjeżdżającego busa i jego numery, ale dla straży miejskiej i policji to za mało.
    Taki jest nasz kraj.
    Straż miejska wystawia mandaty i napełnia budżet miasta - po to została stworzona ta instytucja.
    Mojemu sąsiadowi w zeszłym tygodniu wystawiał mandat strażnik miejski, budynek obok okradli cały dom. W tym samym czas

  • ~wrocławianiN 2013-09-28
    13:06:02

    0 0

    Jako że granica między tym co jest artystyczne i piękne a co nie jest płynna i bardzo subiektywna należy przyjąć zasadę - Wrocław miastem bez żadnych graffiti.. Przyjąć takie prawo i surowo , publicznie karać wandali. Miłośnik graffiti może malować sobie ściany we własnym mieszkaniu, oczywiście jeśli je ma lub jeśli rodzice mu pozwolą.

  • ~Zulukarnajn 2013-09-29
    03:03:48

    0 0

    Zgadzam sie z WroclawianiN-em. Publicznie naglasniac i publikowac zdjecia tych ktorzy niszcza wlasnosc publiczna. Do cholery to idzie z naszych podatkow! Wlasnosc publiczna musi byc chroniona jak prywatna ! idziesz do parku butelki po piwie, rozbite i szklo, idziez na plac zabaw z dzieckiem to jakies pozostalosci po psie zostaja, mury popisane i do tego na starym miescie w bramach zule sobie robia toalete .... a jak sie proponuje monitoring to sie mowi ze to zamach na wolnosc obywateli ... a kto ochroni moje prawo do wolnosci ?

  • ~widz 2013-10-01
    11:33:55

    1 0

    ~johnny a widisz jak ustawiaja kamery monitoringu ? jacys partacze to robia, tyle martwego pola bez pobseracji, ze smiech bierze, pod niektora kamyr mozna podejsc o tylu, nie ma drugiej z przeciwka, i po prostu ja oslepic, albo gorzej,
    polazlem po okolicach rynku, ul sw doroty, odowiona, ale monitoring zakladel i zatwiierdzal jakis malo myslacy, pod sama kamara sa bohomazy, na roku kaz wlk dworoty juz jest grafitti, kto to odbiera !!

    jak mamy takich myslacycyh to ciagle mamy problemy z grafitti

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.