Na sygnale

W internecie nawoływali do nienawiści wobec Romów. Trafią za kratki na 5 lat?

2014-01-10, Autor: tm
Wrocławska prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, oskarżając ich o publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych na jednym z portali społecznościowych. Obu podejrzanym grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Reklama

O zatrzymaniu dwóch mężczyzn, podejrzanych o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, donosiliśmy już w kwietniu ubiegłego roku. Przypomnijmy, policjanci ustalili, że mężczyźni na jednym z portali społecznościowych umieszczali wpisy nawołujące do nienawiści wobec Romów mieszkających na koczowisku przy ul. Kamieńskiego.

 

Teraz wrocławska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu Dominikowi Z. i 28-letniemu Łukaszowi K. oskarżając ich o publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych.

 

- Dominik Z. i Łukasz K. są użytkownikami jednego z portali społecznościowych. W styczniu 2013 roku mężczyźni ci nawiązali na portalu rozmowę, podczas której publicznie, używając słów powszechnie uznawanych za obelżywe, nawoływali do nienawiści, stosowania przemocy na tle różnic narodowościowych oraz znieważali ludność pochodzenia romskiego - argumentują przedstawiciele Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

 

 

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dominik Z. przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że był autorem korespondencji umieszczonej na portalu, lecz jego celem nie było publiczne nawoływanie do nienawiści i stosowania przemocy.

 

- Jak twierdzi, ta rozmowa nie miała być upubliczniona. Przypadkiem było to, że do wymiany zdań doszło akurat na tym portalu społecznościowym i zobaczyły ją inne osoby - relacjonują prokuratorzy.
           

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Łukasz K. również tylko częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że rozmowa na portalu z Dominikiem Z. była jego prywatną rozmową, a ich wypowiedzi nikt nie miał czytać. Jak twierdzi nie zwrócił uwagi, że rozmawiają publicznie.
           

Obu podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Dodajmy, że w piątek odbyła się druga rozprawa w procesie, który miasto wytoczyło Romom z nielegalnego koczowiska przy ul. Kamieńskiego.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.