Wiadomości

We Wrocławiu będzie nowy węzeł przesiadkowy dla autobusów nocnych?

2017-04-18, Autor: Bartosz Senderek

Czy okolice ulicy Petrusewicza to najlepsze miejsce na węzeł przesiadkowy dla nocnych autobusów? Wrocławscy aktywiści chcą rozpocząć dyskusję o wyznaczeniu nowej lokalizacji, w której mogłyby się spotykać wszystkie linie nocne. Według magistratu ciężko będzie znaleźć lepszą lokalizację, bo miejsce przeznaczone na węzeł przesiadkowy musi spełniać określone wymagania.

Reklama

Zdaniem wrocławskich aktywistów przeniesienie węzła bliżej centrum powinno skrócić czas podróży. – Pozostawienie węzła w obecnym miejscu byłoby niekorzystne, ponieważ znajduje się on z dala od tras większości linii nocnych, przez co korzystanie z niego powoduje wydłużenie czasu jazdy szczególnie dla linii biegnących z zachodu na wschód np. 243 i 253 – zauważa Krzysztof Papierniak ze stowarzyszenia Akcja Miasto.

Przedstawiciele stowarzyszenia we wtorek wystąpili do wrocławskiego urzędu miejskiego z wnioskiem o przeprowadzenie konsultacji społecznych, które miałby na celu wyłonienie nowej lokalizacji węzła przesiadkowego dla nocnych linii autobusowych. We wrocławskim magistracie propozycji aktywistów jeszcze nie rozpatrzono, jednak jak zaznacza Małgorzata Szafran z wydziału komunikacji społecznej, stanie się to tak szybko, jak tylko dokument trafi na biurko odpowiedniego urzędnika.

Choć sprawa jest otwarta, społecznicy we wniosku zaproponowali już dwie lokalizacje, w które węzeł mógłby zostać przeniesiony. Pierwsza z nich to ulica Sucha. Autobusy miałby robić rundę wokół galerii handlowej Wroclavia ulicami Joannitów, Dyrekcyjną i Borowską podobnie jak miało to miejsce, gdy istniał stary dworzec autobusowy. – Ruch na ulicy Suchej ma być umożliwiony tylko dla autobusów oraz pojazdów obsługujących nową galerię handlową i biurowiec naprzeciwko niej. Oznacza to, że bez większych problemów można by wyznaczyć kilka dodatkowych przystanków dla autobusów nocnych lub udostępnić dla nich planowane na ulicy Suchej przystanki dla linii dziennych – proponuje Papierniak.

Innym pomysłem jest spotkanie wszystkich linii na ul. Kazimierza Wielkiego. – W nocy ruch samochodów jest mniejszy, więc można by przeznaczyć dla autobusów jeden z pasów ruchu tej ulicy – tłumaczy aktywista. Zaletą takiego rozwiązania ma być fakt, że linie nocne nie traciłyby dodatkowego czasu na dojazd w rejon dworca, ponieważ trasy większości z nich i tak przebiegają przez centrum miasta.

W magistracie bronią jednak obecnej lokalizacji. Urzędnicy twierdzą, że ciężko będzie znaleźć we Wrocławiu inne miejsce, które mogłoby spełniać wymagania węzła (odjazd 14 autobusów co pół godziny) oraz nie nie być uciążliwym dla mieszkańców. – Węzeł przesiadkowy musi być oddalony od zabudowań mieszkalnych, tak żeby nie zakłócał ciszy nocnej – mówi w rozmowie z tuWroclaw.com Małgorzata Szafran z Urzędu Miejskiego Wrocławia. Okazuje się też, że co dla jednych jest wadą, dla drugich może być zaletą. Urzędnicy podkreślają konieczność przejazdu wszystkich linii nocnych w okolicy dworców autobusowego i PKP. Dzięki takiemu rozwiązaniu osoby przyjeżdżające do Wrocławia łatwo znajdą linię, która dowiezie je w docelowe miejsce na terenie miasta.

Przypomnijmy, że idea układu nocnych linii autobusowych jest też taka, by w jednym czasie (np. o pełnej godzinie) jak największa liczba pojazdów spotkała się w jednym miejscu, tak aby umożliwić podróżnym swobodną przesiadkę. Przed remontem, wszystkie wrocławskie linie nocne spotykały się na dworcu autobusowym przy ul. Suchej, później węzeł został przeniesiony na ul. Petrusewicza (przy AquaParku).

Gdzie we Wrocławiu powinien być zlokalizowany węzeł przesiadkowy dla nocnych linii autobusowych?






Oddanych głosów: 287

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.