Biznes

We Wrocławiu sprzedaż nowych mieszkań spada. Ale deweloperzy mają się nie najgorzej

2013-04-29, Autor: Tomek Matejuk
Znawcy rynku nieruchomości podsumowali pierwszy kwartał 2013 roku. Wrocław najbardziej odczuł zakończenie programu Rodzina na Swoim - sprzedaż nowych mieszkań, w porównaniu z ostatnim kwartałem ubiegłego roku, spadła o ponad 20 procent. Zmniejszyła się jednak również liczba nowych lokali wprowadzonych na rynek, a dzięki temu także czas na wyprzedanie obecnej oferty - w stolicy Dolnego Śląska aż o jeden kwartał. - Deweloperzy z Wrocławia, obok trójmiejskich, są w relatywnie najlepszej sytuacji - podkreślają eksperci.

Reklama

Z monitoringu rynku nowych mieszkań, przeprowadzonego przez firmę REAS w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi wynika, że łączna sprzedaż na tych rynkach przekroczyła 7,4 tys. mieszkań - w porównaniu z IV kwartałem 2012 roku zmniejszyła się o ponad 11%.

 

We Wrocławiu sprzedaż spada. Podaż też

 

Eksperci podkreślają, że to bardzo dobry wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę zamknięcie z końcem 2012 roku programu Rodzina na Swoim, a także wobec symptomów zwalniającej gospodarki i pogarszających się nastrojów na rynku pracy. Wpływ programu RnS najmocniej widoczny jest we Wrocławiu, gdzie sprzedaż w I kwartale w porównaniu z ostatnim kwartałem 2012 roku spadła o ponad 22%.

 

- W skali całego rynku pierwszy kwartał 2013 roku przyniósł zadowalającą sprzedaż, która w niemałym stopniu jest wynikiem uaktywnienia się nabywców gotówkowych. Jak wydaje się, nabywcy niezbyt liczą na razie na przyszłe wsparcie ze strony programu MdM, co z jednej strony wskazuje na ocenę wiarygodności działań rządu ze strony osób poszukujących mieszkań, a z drugiej – na utrzymujący się popyt na mieszkania ze strony młodych mieszkańców miast o najlepszej sytuacji gospodarczej. Część takich nabywców może obawiać się, że nie zakwalifikuje się do nowego programu, inni – że ceny po jego uruchomieniu pójdą w górę - komentuje Kazimierz Kirejczyk, prezes REAS.

 

W sześciu aglomeracjach w pierwszych trzech miesiącach 2013 roku wprowadzono do sprzedaży 4,7 tys. mieszkań, czyli o ponad dwa tysiące mniej niż w poprzednim kwartale.

 

- Niższa nowa podaż jest rezultatem znacznego obniżenia skłonności deweloperów do rozpoczynania kolejnych inwestycji. Z jednej strony do inwestycji wciąż nie zachęca kondycja rynku mieszkaniowego (relacja popyt-podaż), a z drugiej strony dają o sobie znać trudności, z jakimi muszą sobie poradzić deweloperzy przy rozpoczynaniu nowych projektów po wejściu w życie ustawy deweloperskiej - tłumaczą eksperci z firmy Emmerson.

 

Dzięki wyraźnej przewadze liczby sprzedanych mieszkań nad wprowadzonymi na rynek, łączna liczba mieszkań oferowanych do sprzedaży zmniejszyła się. Spadek oferty we Wrocławiu o 8,7 proc. to drugi, po Trójmieście, najlepszy wynik spośród badanych aglomeracji.

 

W porównaniu z końcem poprzedniego kwartału nieco zmalał okres potrzebny do wyprzedaży obecnej oferty, a deweloperzy z Wrocławia, obok trójmiejskich, są w relatywnie najlepszej sytuacji. Przy zachowaniu tempa sprzedaży z ostatnich czterech kwartałów w naszym mieście trzeba by było czekać mniej niż sześć kwartałów na sprzedaż ostatniego lokalu, o kwartał krócej, niż trzy miesiące temu.

 

Ceny rosną

 

We Wrocławiu, o około 3 procent, wzrosły natomiast w ostatnich trzech miesiącach ceny ofertowe sprzedanych lokali. Stało się tak, gdyż jak tłumaczą eksperci rynku, na zakupy ruszyli nabywcy poszukujący mieszkań o podwyższonym standardzie, posiadający oszczędności i w niewielkim stopniu

uzależnieni od uzyskania kredytu.

 

- Wydaje się, że rynek znalazł się obecnie w okresie przesilenia. Spadek cen oraz nowa podaż wprawdzie wyhamowały, ale na rynku nadal znajduje się duża oferta niesprzedanych mieszkań, wśród których jest coraz więcej mieszkań gotowych. Wiele firm kończących obecnie inwestycje ma dość niski poziom sprzedaży, który może zmusić deweloperów do sprzedawania mieszkań po relatywnie atrakcyjnych cenach, jeśli nie rozwiążą problemu braku płynności w inny sposób - progonozuje Kazimierz Kirejczyk z REAS.

 

Z kolei eksperci z firmy Emmerson podkreślają, że najnowsze dane z rynku mieszkań deweloperskich największych polskich miast napawają umiarkowanym optymizmem na przyszłość. Jak tłumaczą, wskazują one, że rynek zmierza w kierunku coraz lepszego zbilansowania. Stopniowo zmniejsza się wysoka dysproporcja między podażą a popytem. Nadal jednak pozostaje niezrównoważony.



Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Normalny 2013-04-29
    22:53:57

    0 0

    Cenki leca w dol az milo. Te Kirejczyki i inne psy-naganiacze (polowanie na jelonki ;-)) nie maja skrupolow zadnych..
    A tym czasem na koncu Krzyckiej wielkie ogloszenie o mieszkaniach po 3880 zl za metr na srodkowych Krzykach... Pierwszy kwartal to bylo jeszcze duzo sprzedazy w RNS (rozliczenie w 1 kw bo umowa wlasciwa zapadala po przelaniu kredyciku), takze realny spadek to 40% mniejsza sprzedaz w kw 2 i 3. i 4 i w 2014 bedzei oczywiscie duzo mniej, bo trzeba bedzei miec wklada wlasny.

  • ~miro 2013-04-30
    00:57:52

    0 0

    To jest sponsorowany chlam i żenada. Raport NBP oczywiście pokazuje inny obrót spraw... Ciekawe są tam dwa wykresy, nr 43, pokazujący ze koszt wybudowania metra mieszkania we WRO z gruntem to niecałe 2400 zł. Drugi ciekawy wykres ma numer 63, a z tego wynika, ze nawet przy większym niż obecny spadku inwestycji mieszkań nabudowanych starczy na ponad 80 kwartałów, czyli ponad 20 lat!!!!Spadek popytu oznacza jeszcze głębsze spadki cen, nie wspominając o zapaści jaka przyjdzie za 4-5 lat kiedy na rynku za króluje wielki niż demograficzny (tylko w urojonej ekonomii reas'a spadek popytu może podnieść cenę :) co za bzdura).

  • ~ 2013-04-30
    13:14:02

    0 0

    "We Wrocławiu, o około 3 procent, wzrosły natomiast w ostatnich trzech miesiącach ceny ofertowe sprzedanych lokali. Stało się tak, gdyż jak tłumaczą eksperci rynku, na zakupy ruszyli nabywcy poszukujący mieszkań" - Pobożne życzenia sprzedających - podajcie lepiej ceny transakcyjne a nie oczekiwania sprzedawcy...

  • ~Konrad 2013-04-30
    14:31:48

    0 0

    A co tu się dziwić żeby kupić w miarę mieszkanie w fajnym stanie ( nie rewelacyjnym) dwu pokojowe 300 tysięcy rata kredytu około 2 tysięcy porównanie Jelenia Góra Osiedle Sudeckie mieszkania z 2011 roku nówka tylko ściany pomalować około 55m2 cena 185 tysięcy złotych więc o czym my rozmawiamy w stanie jak apartament.
    We Wrocławiu jest taka drożyzna że głowa mała ale dużo osób robi tak: zastaw się z postaw się i później ciuła ledwo ledwo bo wysoki kredyt a nie lepiej wyjechać Praca jest wszędzie jak ktoś ma zapał i doświadczenie i to nawet lepiej płatna niż we Wrocławiu.

  • ~xyz 2013-04-30
    20:52:11

    0 0

    Za swoją miesięczną pensję mogę kupić 0,5 metra kwadratowego mieszkania. Z taka pensją kredytu się nie dostanie, a nawet jak się dostanie to trzeba by go spłacać ze 40 lat. I to tyle w tym temacie...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.