Wiadomości

We Wrocławiu wciąż handlują pirackimi kasetami VHS

2011-11-23, Autor: opr. jg
Okazuje się, że we Wrocławiu wciąż jest popyt na nielegalne... kasety video. Wrocławscy policjanci zlikwidowali działającą na terenie miasta kopiarnię kaset VHS i płyt DVD. Zatrzymano 48 – letniego mężczyznę i zabezpieczono sprzęt do kopiowania oraz nośniki z pirackimi wersjami filmów.

Reklama

Filmy były nielegalnie kopiowane w jednym z mieszkań na Psim Polu. Gdy w godzinach rannych policjanci weszli do mieszkania, podejrzenia te potwierdziły się. Na miejscu zabezpieczono sprzęt służący do kopiowania, około 90 płyt DVD i kaset VHS z pirackimi wersjami filmów.


Przypomnijmy, że w świetle ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, za nielegalne kopiowanie cudzych utworów grozi kara do 2, a gdy sprawca uczyni sobie z tego procederu stałe źródło dochodu, nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~3222 2011-11-23
    12:57:18

    0 0

    90 płyt i kaset wow normalnie hurtownik jakiś. Co drugi posiadacz komputera ma więcej filmów na dysku

  • ~ 2011-11-23
    13:37:38

    0 1

    To jeszcze handlują VHS ?? Kto to kupuje :/

  • ~ 2011-11-23
    13:46:27

    0 0

    Ciekawe czy zwykłe muzyczne kaseciaki mają jeszcze wzięcie :))

  • ~Mich 2011-11-23
    13:59:02

    0 1

    No normalnie brawa dla wrocławskiej Policji! Złapali zorganizowaną szajkę piratów komputerowych, którzy mieli 90 nielegalnych płyt i kaset, na prawdę to jest coś! Dobrze, że chociaż umieją liczyć do tych 90, sądząc po takich wydarzeniach. Tak jak napisał ~3222 przeciętny posiadacz komputera ma więcej piractwa na dysku.
    A może zajęliby się zaczepiających ludzi pijanych żulików czy chociażby złodziejami rowerów, hm?

    PS Zajefajny tag: PŁYTY VHS , nie ma co :)

  • ~mm 2011-11-23
    14:16:59

    0 0

    ~3222 jeżeli posiadasz na komputerze coś nielegalnego, to tego nie kopiujesz tylko używasz, a to różnica, do niedawana była to luka prawna i nie łamałeś prawa, nie wiem jak jest teraz, czy coś się zmieniło, ale znając życie, to jest jak było

  • ~a 2011-11-23
    15:22:50

    0 0

    @mm, to nie jest luka prawna, tylko normalny sensowny zapis. Nielegalnie posiadać można tylko oprogramowanie. Filmy, muzykę, e-booki/skany książek i gazet, cyfrowe zdjęcia dzieł sztuki można posiadać legalnie, gdyż nie można udowodnić źródła pochodzenia tychże.

    Wg prawa dozwolonego użytku (ang. fair use), w celach osobistych każdy może skopiować sobie, nawet i tysiąc razy (bo boi się, że mu zginą), wszystkie rzeczy, których zakupu kiedykolwiek dokonał. Jednocześnie nikt nie musi trzymać paragonu sprzed 100 lat, że kupił jakąś gazetkę w jakimś kiosku, a teraz ma ją zeskanowaną. Równocześnie mogę pożyczyć od znajomego muzykę/film i nie ponosić za to opłat, takie jest prawo od wielu lat. Dopiero, gdy ktoś masowo udostępnia szerszej publiczności dane chronione prawem autorskim, robi to nielegalnie.

    I żeby nie było, że to jest wielki gest w stronę konsumentów, moi drodzy, dozwolony użytek jest rekompensowany podatkiem od nośników. Stosuje się on praktycznie do wszystkiego, płacimy go kupując czysty papier, płyty CD/DVD, dyski twarde, pamięci flash etc. Te pieniądze idą długim łańcuchem organizacje ochrony praw autorskich -> wydawcy -> twórcy, przy czym to ile z tego dostają twórcy jest niczym tajemnica poliszynela, ale to już zupełnie osobny temat ;)

  • ~a 2011-11-23
    15:32:22

    0 0

    Dodam jeszcze, że porównując sobie różne dane nawet sprzed kilku lat (europejskie, światowe), już wtedy można było ekstrapolować, iż jeden na dwóch mieszkańców Polski konsumował ogromne ilości danych, ładnie to nazywając, będących dziełami kultury ;) Liczby te były tak wielkie, że gdyby ów chciał za to wszystko zapłacić ceny rynkowe, wydawałby co miesiąc całą pensję, jeśli nie więcej. Nie mówiąc już o tym, że wiele z tego zdobywał nielegalnie, bo najzwyczajniej w Polsce dana rzecz nie została jeszcze wydana (a w wielu przypadkach do dziś / wydana gorzej niż w przypadku źródła nielegalnego). Więc co dopiero teraz, w roku 2011. Spokojnie można się założyć o to, że połowa stróżów prawa minimum raz w życiu zdobyła muzykę/filmy/etc za darmo z nielegalnych źródeł. Mieszkańcy Polski, którzy nigdy tego nie zrobili, są już prawdziwą mniejszością.

  • ~a 2011-11-23
    15:43:00

    0 0

    Przejdźmy zatem do przypadku owego 'handlarza'. To, że powyższa wiadomość od wczoraj wywołuje salwy śmiechu jest związane z absurdalnością procederu. Ten niedzielny złodziej najpewniej pasowałby do skeczu z Jasiem Fasolą, a i jego 'biznes' raczej był wyjątkowo nieopłacalny, bo w 2011 roku całkiem sporo ludzi na pytanie 'masz odtwarzacz vhs?' robią wielkie oczy, ew. w niektórych przypadkach dopiero po chwili przypominają sobie, co to było. Ale nawet gdyby nie vhs, gdyby to były tylko płyty. Kto jeszcze kupuje, faktycznie daje pieniądze na dane z nielegalnych źródeł? Takie rzeczy skończyły się mniej więcej z końcem lat 90-tych, gdy okazywało się, że łatwiej samemu sobie ściągnąć coś z internetu. Tłumaczę oczywistości, ale jak widać jeszcze dla niektórych osób to nie jest wcale takie oczywiste. Obie strony w tej scence są komiczne.

  • ~ricco 2011-11-23
    16:27:29

    0 0

    to pewno szczyszyn , nie udziela się ostatnio coś tu :D

  • ~ziutek 2011-11-23
    18:33:08

    0 0

    Tomek?

  • ~JJ 2011-11-23
    21:54:52

    0 0

    A ja mam pytanie do redaktora, w godzinach rannych którego dnia? bo chyba nie dzisiaj w godzinach rannych...
    Chociarz ten artykuł bardziej mi się podoba od tego z przed paru dni w Gazecie, bo tam rzeczywiście fakt że były to jeszcze VHS'y wydawał się normalny dla redaktora. A tutaj troche z humorem.

  • ~JJ 2011-11-23
    21:59:27

    0 0

    Aha, a propo podejrzanych o kupowanie tych kaset, skierował bym śledztwo w strone ZUS\'u. Tam pewnie Panie w godzinach pracy oglądają te filmy, miast zajmować się ważnymi sprawami na dyskietkach;]

  • ~wow 2011-11-24
    00:24:13

    0 0

    jutro zlapia kogos z plytami gramofonowymi a w pryszlym tygodniu pare osob dostanie mnadat za nielegalne uzywanie kola bez waznej oplaty licencyjnej... vhs to faktycznie jakis kosmos, cos jakby dziecko przyszlo wydrukowac pare referatow, kazdy majac na osobnej...dyskietce

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.