Wielkie bicie w Hali Stulecia: Włodarczyk vs. Palacios i nie tylko

To nie będzie zwykła walka bokserska, ale wielki rewanż pomiędzy jedynym obecnie polskim mistrzem świata w boksie zawodowym Krzysztofem Włodarczykiem a Portorykańczykiem Francisco Palaciosem. Rewanż, bo obaj bokserzy zmierzyli się z sobą w kwietniu ubiegłego roku i wówczas na punkty zwyciężył popularny "Diablo". Już wówczas Palacios zapowiadał ponowne starcie i deklarował, że może walczyć nawet następnego dnia. Na pojedynek musiał jednak trochę poczekać. Poza wyrównaniem porachunków, stawką pojedynku będzie należący do Polaka pas championa wagi junior ciężkiej prestiżowej federacji WBC.

– Nie będę mówił, co pokażę w ringu, chcę udowodnić, kto zasłużył na ten pas i pokazać, że werdykt w pierwszej walce nie był przypadkowy – zapowiada Krzysztof Włodarczyk.

Trener polskiego czempiona Fiodor Łapin natomiast zdradził: – Jesteśmy na lepszym etapie niż przed pierwszą walką. Wtedy Krzysiek chodził o kulach, na zgrupowaniu w  Zakopanem tylko jeździł na rowerku. Teraz ma za sobą pełny dwutygodniowy obóz i aż rwie się do walki.

Nieco później Łapin dodał: - Myślę, że Krzysiek będzie chciał udowodnić, kto jest lepszy, ale Palacios bardziej zaryzykuje i będziemy mieli ciekawy pojedynek.

Bilety na tę niezwykle emocjonujący pojedynek nabyć można w kasach centrum poznawczego w Hali Stulecia oraz na stronach internetowych hala stulecia.pl, ebilet.pl i ticketpro.pl, biletin.pl. Ceny, uzależnione od sektoru i miejsca, przedstawiają się następująco: 2000 zł, 1300 zł, 800 zł, 600 zł, 270 zł, 150 zł, 120 zł, 100 zł, 80 zł a najtańsze 65 zł.

Starcie Włodarczyka z Palaciosem będzie największą, ale nie jedyną atrakcją wieczoru. Zaplanowano jeszcze m.in. cztery walki boksu zawodowego a jednym z zawodników będzie Mariusz Cendrowski z wrocławskiego klubu. Fanów boksu i innych sztuk walki bawić będą również występy m.in. słynnego tenora Marka Torzewskiego oraz hip-hopowej grupy Bezimienni.

Początek gali w sobotę o godzinie 20.