Wiadomości

Wrocław: Ukrainki i Polki lepią pierogi na potęgę. Dochód dla ofiar wojny [ZDJĘCIA]

2022-03-13, Autor: mgo

Już nie tylko w świetlicy przy Łaciarskiej, ale także w profesjonalnej kuchni nieczynnej restauracji w Concordia Design na Wyspie Słodowej pracują Ukrainki, które lepią pierogi, by pomagać walczącym o niepodległość Ukrainy.

Reklama

Tuż po rozpoczęciu rosyjskiej agresji wrocławianki skrzyknęły się, by gotować ukraińskie specjały, a dochód z nich przekazywać na pomoc uchodźcom, a także osobom, które pozostały w Ukrainie. Na początku w grupie były głównie Ukrainki, potem dołączyły także Polki. Czasem na zmianie było 30 osób, wszyscy w małej świetlicy wrocławskiej katedry greckokatolickiej przy ul. Łaciarskiej 32.

– Ta kuchnia z nieba nam spadła – mówi Halina Czekanowska, inicjatorka akcji. – Będziemy miały lepsze warunki i zdecydowanie większe możliwości. Nie zmienia się jedno: zarobione środki przeznaczymy na wsparcie dla Ukrainy.

Wrocławianie po pielmieni z mięsem czy pierogi z twarogiem, ziemniakami i cebulką stali tam godzinami w długich kolejkach.

– Jak wielu innych mieszkańców byłam w tym tłumie Łaciarskiej po pierogi, potem dowiedziałam się od znajomego, że Panie potrzebują profesjonalnej kuchni. My taką dysponujemy i postanowiliśmy jej im użyczyć – mówi Ewa Kaucz, dyrektorka zarządzająca Concordia Design Wrocław na Wyspie Słodowej.

Działalność restauracji, która wcześniej była w tym miejscu, została zawieszona, a otwarcie nowego lokalu planowane jest w maju. – Panie będą u nas przynajmniej miesiąc, a być może dłużej, w zależności od rozwoju sytuacji. Cieszymy się, że możemy pomóc im w ten sposób – dodaje Kaucz.

Opłata za specjały jest dowolna, ale menu zostało rozbudowane. Oprócz pierogów dostępne są także naleśniki na słodko, ukraińskie paluszki, pielmieni, a także białoruskie draniki, czyli placki ziemniaczane.

– Mamy dużą pomoc od naszych białoruskich przyjaciół. Wiem, że ze względu na polityczne zaangażowanie reżimu Łukaszenki to się może wydawać dziwne, ale władze to jedno, a ludzie to drugie. Bardzo chcą nam pomóc. Myślę, że pojawią się też słodkości, bo mamy mnóstwo zapytań o cukierników – zapowiada Czekanowska.

Zespół ma się rozrastać także o uchodźczynie z Ukrainy. Ukraińskie specjały można kupować na Wyspie Słodowej codziennie w godz. 10-20.

Oceń publikację: + 1 + 22 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.