„Wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne” [WYSTAWA]

Ta przypadkowo odkryta cecha nie tylko wizualnie wzmacnia przekaz, ale też przeczy idei fotografii jako medium trwale zapisującego moment. Jest to istotne szczególnie w kontekście fotografii portretowej, która od samego początku miała za zadanie dokładnie odzwierciedlać wizerunek modeli i przezwyciężać nieubłagalny upływ czasu. W sensie estetycznym praca nawiązuje natomiast do realizacji artystów posługujących się szlachetnymi technikami, jak chociażby Sally Mann.

Ewa Budnik to studentka fotografii na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, mieszka i pracuje we Wrocławiu. W fotografii fascynuje ją alchemia procesów analogowych oraz praca na delikatnej materii emulsji światłoczułej. Interesuje ją nie tylko ślad jaki czas zostawia po sobie na fotografii, ale też ślad jaki fotografia pozostawia po sobie po latach. Jest głęboko przekonana, że aparat fotograficzny jest medium, dzięki któremu może patrzeć na świat w taki sposób, na jaki nie pozwala ludzkie oko.

Wystawę będzie można oglądać w Muzeum Współczesnym (pl. Strzegomski 2a) w dniach 22 grudnia – 29 stycznia. Jej wernisaż odbędzie się w czwartek 21 grudnia o godz. 19:00 na pierwszym poziomie muzeum. Kuratorem wystawy jest Paweł Bąkowski.