Zwycięstwo Śląska na pożegnanie z Turcją

Śląsk ułożył sobie mecz testowy z Austriakami. Do przerwy prowadził bowiem dwoma golami i wyglądało na to, że wygranej nie da sobie wydrzeć. I tak też się stało, a tuż przed końcem spotkania wrocławianie zmusili rywali do wpadki, czyli gola samobójczego. Wymusił go młody Kamil Dankowski dobrym, ostrym dośrodkowaniem w pole karne Austriaków. Wcześniej skutecznym strzałem popisał się Piotr Celeban i Marco Paixao. - W naszej grze widać postęp i to na pewno bardzo nas cieszy - oceniał grę Śląska w sparingu przeciwko Rheindorf Altach Marco Paixao. Słowacki skrzydłowy wrocławian Robert Pich dodaje: - Pomału się przygotowujemy do meczu pucharowego z Legią. Mamy jeszcze trochę czasu, przed nami jedna gra kontrolna do rozegrania. Myślę, że drużyna jest w coraz lepszej formie i na pewno przez tych kilka ostatnich dni jeszcze poprawimy naszą grę. Nie mamy się czego bać przed powrotem na boisko.

Wygląda na to, że przeciwko Austriakom trener Tadeusz Pawłowski w pierwszym składzie wystawił tych piłkarzy, którzy najmocniej zapracowali na jego zaufanie podczas zimowych przygotowań. I najpewniej to taka jedenastka przynajmniej przez mecze na początku piłkarskiej wiosny będzie wychodziła na boisko z pierwszym gwizdkiem sędziego. Parę stoperów stworzy Piotr Celeban z Mariuszem Pawelcem, który po kiepskiej dla siebie jesieni, gdy dopiero dochodził do formy po poważnej kontuzji, wraca do wysokiej dyspozycji. W środku pola zaś pomocnikami odpowiedzialnymi głównie za destrukcję i przerywanie akcji rywali będą Tomasz Hołota oraz Tom Hateley. Niewykluczone jednak, że Anglika ze składu wygryzie Czech Lukas Droppa. Zastępcą Sebastiana Mili, obecnie już piłkarza gdańskiej Lechii, zostanie Słowak Peter Grajciar, który za występy w meczach sparingowych zebrał dobre recenzje. A głównym napastnikiem Śląska pozostanie Marco Paixao, choć za swoje umiejętności chwalony jest też Słowak Milos Lacny. Wszystko wskazuje na to, że wiosną trener Tomasz Pawłowski będzie miał większy komfort pracy, bo zimowe transfery zwiększyły rywalizację o miejsca w składzie jego zespołu.

Wrocławianie opuszczą tureckie Side 2 lutego, udając się w podróż powrotną do Polski. Później będą trenowali już na własnych obiektach, a 6 lutego br. czeka ich ostatni mecz sparingowy. Na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu podejmą Miedź Legnica. A 12 lutego Śląsk rozegra pierwszy oficjalny mecz w tym roku, od razu z rywalem z wysokiej półki - na Stadion Wrocław przyjedzie Legia Warszawa, która powalczy ze Śląskiem w spotkaniu 1/4 Pucharu Polski.

Śląsk Wrocław - SC Rheindorf Altach 3:0 (2:0)
Bramki:: Celeban (9.), M. Paixao (33.), gol samobójczy (81.).

Śląsk Wrocław: Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec (46. Droppa), Dudu Paraíba - Flávio Paixão (69. Dankowski), Hołota, Hateley (59. Danielewicz), Grajciar (46. M. Machaj), Pich (46. Ostrowski) - Marco Paixão (46. Lačný, 76. Ciolacu).
SC Rheindorf Altach: Lukse - Netzer, Lienhart, Gërçaliu, Salomon, Luxbacher (46. Jäger), Ortiz (86. Schwärzler), Kovačec (46. Riverola), Zech, Seeger (46. Pecirep), Ngwat-Mahop.