Krajowa liderka Ślęzy. Pewny punkt zespołu Arkadiusza Rusina, zarówno w ataku, jak i w obronie. Jeśli w meczu nie zdobywa wielu punktów, to nadrabia postawą w defensywie, o czym mogą świadczyć spotkania z AGU Sporem w Kayseri i w Gdyni z Basketem 90. Potrafi zagrozić rywalkom rzutem z dystansu, ale również dobrze czuje się w walce podkoszowej. W październiku zdobyła 68 punktów w 8 spotkaniach (średnia 8,50).

Jeśli jest w formie, nie można jej zatrzymać. W poprzednim sezonie właściwie w pojedynkę rozpracowała w piątym meczu półfinałowym polskiej ligi CCC Polkowice i wysoką formę pokazuje również w tym sezonie. Poza jednym meczem w EuroCupie - kiedy nie grała zbyt wiele - każdorazowo jest pewnym punktem Ślęzy w ataku. Popisowy numer - rzuty trzypunktowe. Najskuteczniejsza zawodniczka Ślęzy - to między innymi dzięki jej postawie wrocławianki są niepokonane w pucharach i znajdują się w czubie ligowej tabeli. W październiku zdobyła 111 punktów w 8 spotkaniach (średnia 13,88).

Nie zdobywała w każdym meczu wielu punktów, ale była jedną z liderek wrocławskiego zespołu w obronie. Dobitnym tego przykładem było spotkanie w Gdyni, kiedy na kilka sekund przed końcem Tania odnotowała przechwyt, dzięki któremu Ślęza zdobyła punkty przeważające o losach spotkania. Hiszpanka walczy o każdą piłkę, co dwukrotnie przepłaciła kontuzją nosa. Na szczęście obyło się bez złamań, ale w dwóch pojedynkach Tania grała ze specjalną maską na twarzy. W październiku zdobyła 46 punktów w 8 meczach (średnia 5,75).

W poprzednim sezonie nie mogła pokazać pełni swoich umiejętności ze względu na kontuzję. Solidnie przepracowała okres przygotowawczy i choć nie jest nominalną środkową, to często lideruje w statystykach zebranych piłek. Rywalki nie mają z nią łatwego życia, bo Holenderka potrafi pod koszem zastawić, zebrać piłkę, a jednocześnie jest groźna w ataku, o czym przekonały się m.in. zawodniczki Ostrovii Ostrów Wlkp. czy Instanbul Universitesi. W październiku zdobyła 87 punktów w 8 meczach (średnia 10,88).

O jej wartości dla zespołu nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać. Kapitan Ślęzy, bezsprzeczna liderka, świetna rozgrywająca, która często bierze sprawy we własne ręce. Tak było w Turcji, gdzie Ślęza odniosła szalenie ważne zwycięstwo z AGU Sporem, a Sharnee zdobyła decydujące punkty. Tak też było w starciu z Instanbul Universitesi we Wrocławiu, kiedy w drugiej połowie zaczęła zdobywać punkty, dzięki czemu Ślęza dogoniła rywalki. W październiku zdobyła 96 punkty w 8 spotkaniach (średnia 12,00).