„Piękne widoki i nie buja za mocno”. Kolejka nad Odrą już wozi pasażerów

W pierwszy oficjalny kurs kolejką wyruszyli we wtorek 1 października tuż po godzinie 9.30 rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Tadeusz Więckowski i Grzegorz Pac - student, który wymyślił nazwę Polinka.

- To stało się spontanicznie, siedziałem w pokoju na stancji, zobaczyłem konkurs ogłoszony przez samorząd studencki i po prostu wziąłem w nim udział. Wystarczyło wpisać komentarz pod postem, więc nie wymagało to zbyt dużego wysiłku - wspomina Grzegorz Pac.

To właśnie autorowi nazwy przypadł w udziale zaszczyt symbolicznego ochrzczenia kolejki.

- Dasz radę? - pytał żartobliwie rektor politechniki.

Butelkę z szampanem udało się rozbić za pierwszym podejściem, zraszając przy okazji trunkiem tych, którzy zbliżyli się za blisko. Chwilę potem władze uczelni, a także m.in. przedstawiciele ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego, magistratu, urzędu marszałkowskiego i wojewódzkiego uroczystym toastem uczcili szczęśliwe zakończenie inwestycji.

>Zobacz zdjęcia z oficjalnego startu kolejki nad Odrą

W tym samym czasie z gondoli wysiadali już pierwsi pasażerowie.

- Przyszliśmy trochę wcześniej na rozpoczęcie roku akademickiego i postanowiliśmy z ciekawości przejechać się kolejką. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, szybko się jedzie, można zaoszczędzić naprawdę dużo czasu. Widać, że to przemyślana konstrukcja - relacjonowali Bartosz i Grzegorz, pierwsi studenci, którzy tuż po oficjelach wsiedli do wagonika.

Inni wypowiadali się w podobnym tonie.

- Podobało nam się, było fantastycznie, mniejszy stres niż w Świeradowie. Strachu nie było, kolejka jedzie dość nisko i nie buja za mocno - mówiły Beata i Dorota, dwie pracownice naukowe Politechniki Wrocławskiej, które jako jedne z pierwszych pokonały trasę nad Odrą.

- Bardzo fajnie, ładne widoki, czułem się bezpiecznie - stwierdził krótko Adrian, student PWr.

- Można się szybko przenieść z jednej strony na drugą, przydałyby się jeszcze tutaj parkingi, gdzie można byłoby zaparkować auto i pojechać kolejką - wtórował mu Damian, student pierwszego roku, którego spotkaliśmy na stacji przy ul. Na Grobli.

Jak zapewniają przedstawiciele Politechniki Wrocławskiej, kolejka będzie zaczynać kursy już po godzinie 7 rano, a kończyć - po 19. Jak już informowaliśmy, do końca roku jeździć będą nią mogli za darmo wszyscy chętni.

Od 2014 roku wszyscy, którzy nie są studentami lub pracownikami PWr, za przejazd zapłacą równowartość jednorazowego biletu MPK.

Polinka ma 373 metry długości, jedzie z prędkością 5 m/s, a podróż między Wybrzeżem Wyspiańskiego a ul. Na Grobli trwa niecałe dwie minuty. W każdym z dwóch wagoników może jednocześnie jechać maksymalnie 15 osób, a w ciągu godziny w każdym kierunku zdąży przejechać 366 osób.