Wiadomości

Bez sensacji, ale z niespodziankami - polityczny Wrocław w 2011 roku

2011-12-30, Autor: beka
Platforma w górę, Schetyna, Dutkiewicz oraz Lewica w dół i nowa siła - wrocławski poseł Ruchu Palikota. Tak wyglądał we wrocławskiej polityce rok 2011.

Reklama

Ostatni rok wyborczy przed długą przerwą zdecydowanie na plus dla Platformy Obywatelskiej. Po kompromitacji, jaką była przegrana w wyborach do rady miejskiej zafundowana sobie przez polityków PO (słynną kampanią reklamową w gazetach wymierzoną w prezydenta Wrocławia, dzięki której ludzie Rafała Dutkiewicza uzyskali większość wśród rajców) - w wyborach do Sejmu partii rządzącej poszło lepiej niż komukolwiek.

Jednak to, co wrocławska Platforma wygrała u nas, to straciła w Warszawie. A konkretnie stracił jej faktyczny lider - Grzegorz Schetyna - który z pozycji Marszałka Sejmu został “wielką strategiczną rezerwą” swojej partii. Czyli został odsunięty na boczny tor.


Według niektórych największa wpadka polityczna mijającego roku 2011 to porażka ekipy Rafała Dutkiewicza w wyborach do Senatu. Z Obywateli do Senatu - głośnej inicjatywy, której wieszczono nawet zrewolucjonizowanie polskiej sceny politycznej został jeden obywatel, Jarosław Obremski z Wrocławia. Oczywiście OdS swojej porażki nie uznał (jak w kawale, w którym bramkarz radziecki nie uznał prawidłowo zdobytego gola) i na konferencji prasowej oświadczyli, że w skali kraju zebrali poparcie większe niż sejmowe listy Ruchu Palikota.

A to właśnie Ruch jest drugim, obok PO zwycięzcą. Właściwie nikt się nie spodziewał, że wieloletni poseł, Janusz Krasoń (SLD) może nie wrócić na Wiejską. Okazało się jednak, że mandat sprzątnął mu sprzed nosa nieznany szerzej Wincenty Elsner z Ruchu Palikota.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.