Wiadomości

Bezpartyjni Samorządowcy: poprzednie rządy nie zdały do następnej klasy

2023-10-07, Autor: r

- Ważne są tylko dni, których jeszcze nie znamy – te słowa Marka Grechuty wybrzmiały na koniec konwencji Bezpartyjnych Samorządowców. A zdaniem Krzysztofa Maja, lidera wrocławskiej listy tego ugrupowania, w tych dniach, czyli w następną niedzielę, Bezpartyjni są w stanie zdobyć nawet siedem procent poparcia i dostać się do Sejmu.

Reklama

Konwencja wyborcza Bezpartyjnych Samorządowców odbyła się w Szeligach, pod Warszawą, pod hasłem "Normalna Polska".

 - Normalna Polska, to Polska bez szczucia, bez wojny plemiennej. To Polska z bezpłatną komunikacją miejską i regionalną. Już ponad 1,6 mln Polaków w 100 miastach z tego korzysta. Głownie tam, gdzie rządzą Bezpartyjni Samorządowcy – mówił Tymoteusz Myrda, jeden z liderów Bezpartyjnych Samorządowców. – Dwa miliardy Polacy zapłacili za bilety w ubiegłym roku. Skąd je wziąć? Proste, zamiast dofinansowywać propagandę w TVP.

Na inny aspekt programu tego ugrupowania zwróciła uwagę adwokat Katarzyna Suchańska.

- Policzyliśmy nasze propozycje – PIT 0 to nawet 15 procent więcej w portfelu każdego pracującego Polaka. To ułatwienie dla przedsiębiorców. To pchnie naszą gospodarkę do przodu! - stwierdziła Katarzyna Suchańska. - Szara strefa jest większa, niż budżet Polski! To tutaj są pieniądze, którymi rząd powinien finansować swoje zadania! Musimy zlikwidować podatek dochodowy, by przestać karać Polaków za ich ciężką pracę!

I symbolicznie podatek PiT, przywiązany do balonów, wysłała w kosmos. – A ten prawdziwy wyślemy tam po wygranych wyborach – dodała Suchańska.

O problemach służby zdrowia opowiedział lekarz z Lubuskiego.

- Przed wyborami politycy sobie przypomnieli, że w Polsce jest problem z psychiatrią dziecięcą. Bezpartyjni już wprowadzili rozwiązania - w województwie lubuskim uchwałą sejmikową zachęcamy do wyboru przez lekarzy tej specjalizacji, a w województwie dolnośląskim budujemy szpital psychiatryczny – powiedział Jakub Szczepański.

- Bezpartyjni w swoich samorządach podpisują porozumienia z deweloperami, dzięki którym to oni budują szkoły i to ze swoich środków. Można? Można! Jesteśmy jedynym ugrupowaniem, które w tej kampanii mówi jasno: edukacja bez polityki i bez polityków! Mamy uczyć, jak myśleć, a nie co myśleć! – dodał Dariusz Kacprzak, wiceburmistrz warszawskiej dzielnicy Praga Północ.

Potem Kacprzak wyciągnął świadectwo szkolne.

-To jest świadectwo dla wszystkich poprzednich rządów, PiS, PO, PSL i SLD, które nie dały sobie rady z oświatą. Proszę zobaczyć, same niedostateczne. Oni nie zasłużyli na promocję d następnej klasy, nie zasłużyli na dalsze sprawowanie władz – ocenił Kacprzak.

Na problemy kobiet podczas konwencji zwróciła uwagę Urszula Krawczyk, prezes Fundacji Akademia Kobiet Skutecznych

- Kobiety chcą dobrych rozwiązań, a nie wojny plemiennej. Program Bezpartyjnych został napisany również przez kobiety i dla kobiet. Wprowadzimy 100 procent dodatku macierzyńskiego dla kobiet, które będą chciały wcześniej wrócić do pracy – wyjaśniła Urszula Krawczyk.

A potem dynamicznie na scenę wkroczyła młoda wrocławianka Aleksandra Sopuch.

- Jakoś to będzie... My młodzi już tak nie chcemy. Śmiejemy się z kota polityka czy „win Tuska” i co z tego wynika? Bo jakoś to będzie… Jest rozwiązanie dla młodych, by przełamać impas duopolu PO-PiS. Głosujcie na Bezpartyjnych Samorządowców – powiedziała Aleksandra Sopuch, najmłodsza kandydatka do Sejmu z list Bezpartyjnych Samorządowców.

Na koniec konwencji o szansach Bezpartyjnych Samorządowców opowiedział Krzysztof Maj.

-Sześć, siedem procent jest możliwe. Pomijają nas w TVP. Pomijano nas niedawno w sondażach. I co? Już mamy prawie 4 procent poparcie.15 października możemy zakończyć wojnę PiS z PO. Bo wygramy. 15 października i tych skłóconych emerytów wyślemy w kosmos – ogłosił Maj.

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na: