Wiadomości

Czy ta mała osiedlowa uliczka zamieni się w drogę przelotową? [ZDJĘCIA]

2017-06-21, Autor: bas, prochu

Już jutro wrocławska rada miejska zajmie się uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulicy Włościańskiej na Strachocinie. Mieszkańcy alarmują, że w związku z planami magistratu ich nieruchomości mogą znacznie stracić na wartości, a dotychczas spokojna osiedlowa uliczka zamienić w drogę przelotową dla mieszkańców nowych osiedli mieszkaniowych.

Reklama

– Przygotowany przez magistrat plan, zawierający drogę prowadzącą przez działki między torami a domami na wspomnianej ulicy, zaniża znacznie wartość działek właścicieli prywatnych i nie służy w żaden sposób interesowi publicznemu – alarmuje Aleksandra Siciarz, nasza czytelniczka ze Strachocina.

Chodzi o plan zagospodarowania przestrzennego, który w najbliższy czwartek ma być przedmiotem głosowania na sesji rady miejskiej. Mieszkańcy obawiają się, że budowa nowej drogi, przy której w przyszłości powstaną nowe budynki mieszkalne, znacznie zwiększy ruch samochodów na osiedlowej uliczce, a także pogorszy i tak zbyt małą przepustowość ciągów komunikacyjnych łączących Strachocin z centrum Wrocławia.

Mieszkańcy zauważają, że lokatorzy nowych bloków, które miałyby powstać przy planowanej ulicy (na mapie oznaczona jako 1KDD), by wydostać się z osiedla do Strachocińskiej, będą musieli przejeżdżać wąską Włościańska zbudowaną z betonowych kostek.

Właściciele nieruchomości z tej ulicy już jakiś czas temu borykali się z problemem kierowców, którzy korzystając z osiedlowej drogi próbowali omijać korek na Strachocińskiej. – Przez długi czas wielu kierowców tirów próbowało omijać korek tworzący się na ulicy Strachocińskiej korzystając z ulicy Włościańskiej, która nie jest w żaden sposób przystosowana do takiego ruchu, jest przecież spokojna drogą osiedlową, po której na rowerach jeżdżą dzieci – mówi Aleksandra Siciarz. Rozwiązaniem jakie udało się wtedy wywalczyć są ustawione w połowie słupki, które uniemożliwiły ruch przelotowy.

Ponadto nasza czytelniczka zauważa, że gdy mieszkańcy zabiegali o remont ulicy, miasto ze względu na brak środków zaproponowało, by inwestycja ta była zrealizowana w ramach inicjatywy lokalnej, przy partycypacji mieszkańców w kosztach remontu. – Na wykonanie utwardzonej nawierzchni na ulicy Włościańskiej składali się w części okoliczni mieszkańcy, natomiast na nową drogę o szerokości dużo większej niż rzeczona Włościańska pieniądze w mieście magicznie się znalazły – denerwuje się pani Aleksandra.

Część mieszkańców zaznacza, że nie zależy im na blokowaniu nowych inwestycji na osiedlu. Oczekują jednak rozwiązań, które nie zwiększą ruchu samochodowego przed ich posesjami. Według nich lepszym i dużo sensowniejszym rozwiązaniem byłoby poprowadzenie nowej drogi wzdłuż torów kolejowych. Zdaniem mieszkańców, na etapie konsultacji miasto na ich pomysły było głuche. – Ponadto 68 mieszkańców wniosło sprzeciw przeciwko planowi, niestety ani jeden z nich nie został uwzględniony podczas posiedzenia komisji – dodaje mieszkanka.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.