Wiadomości

Dyrektor Opery i członek zarządu województwa spotkają się w sądzie? Poszło o wpis na Facebooku

2019-04-06, Autor: Bartosz Senderek

Dyrektor Opery Wrocławskiej Marcin Nałęcz-Niesiołowski wzywa odpowiedzialnego za kulturę członka zarządu województwa Michała Bobowca do usunięcia z Facebooka wpisu na jego temat. Szef placówki uważa, że Bobowiec obraził go sugerując, że jest on osobą niegospodarną i dokonującą nadużyć. Autor wpisu nie zamierza wycofywać się z opublikowanych słów.

Reklama

Chodzi o wpis jaki zamieścił w Internecie Michał Bobowiec, po tym, jak wojewoda Paweł Hreniak wstrzymał wykonanie uchwały Zarządu Województwa Dolnośląskiego w sprawie odwołania Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego z funkcji dyrektora Opery Wrocławskiej.

Decyzja dolnośląskiego samorządu była rezultatem przeprowadzonej w Operze kontroli, która miała wykazać nieprawidłowości m.in. związane z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Odwołanie szefa Opery negatywnie zaopiniowało jednak Ministerstwo Kultury i to właśnie, na ten dokument blokując decyzję samorządowców powoływał się wojewoda.

– Dziś Wojewoda Dolnośląski wstrzymał wykonanie uchwały województwa odwołującej ze stanowiska Dyrektora Opery Wrocławskiej. Nie zgadzam się na to, by osoby niegospodarne i dokonujące nadużyć piastowały kierownicze stanowiska w podległych mi instytucjach kultury, niezależnie od politycznych koneksji – napisał wówczas na Facebooku Michał Bobowiec.

Zdaniem dyrektora Opery Wrocławskiej Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego wpis ten narusza jego dobra osobiste i jest krzywdzący. – Żadne z prowadzonych postępowań sprawdzających i kontrolnych w Operze Wrocławskiej przez kompetentne temu organy Państwa nie dało podstawy do uznania, że Pana sformułowania są zgodne z prawdą – czytamy w piśmie skierowanym przez szefa wrocławskiej opery do członka zarządu województwa.

Nałęcz-Niesiołowski w „wezwaniu do przeprosin” pisze, że komentarz Bobowca poniża go w oczach opinii publicznej, a także powoduje utratę zaufania. – Poniżanie innych osób i brak odpowiedzialności za wypowiadane słowa, brak jakiejkolwiek refleksji nad konsekwencjami swoich słów musi mieć swój kres – napisał dyrektor, dodając że wszelkie przejawy mowy nienawiści muszą być piętnowane, bo mogą przerodzić się w agresję fizyczną i doprowadzić do zdarzeń podobnych, jak te ze stycznia 2019 roku w Gdańsku.

Szef Opery wzywa Michała Bobowca do usunięcia wpisu oraz publikacji przeprosin i dodaje, że jeśli nie wezwanie nie zostanie zrealizowane do 11 kwietnia, sprawę skieruje do sądu.

Autor wpisu nie zamierza jednak go usuwać i zapowiada, że jeżeli zajdzie taka potrzeba stawi się w sądzie. – Nie powiedziałem nic złego. Powiedziałem o rzeczach, które się dzieją w Operze Wrocławskiej. Podtrzymuję swoje zdanie i nie będę niczego usuwał z mojego profilu – komentuje sprawę Michał Bobowiec.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~kot_sutryka 2019-04-05
    21:03:21

    12 11

    Ten koleś powinien dyrygować żyletą na stadionie jak Śląsk gra. Taki sam mental. Po operze opowiada, że nic mu nie zrobią jakieś tam kontrole. Taki międlar wrocławskiej kultury...

  • ~Rub3n 2019-04-05
    21:41:22

    9 6

    bezczelność tego smętnego dyrektorka przekracza wszelkie granice. Czuję tu typową dla PIS-lamu arogancję wspartą poparciem ministra betońskiego, pardon glińskiego no i jeszcze ten wojewoda - obrońca uciśnionych psia go mać.

  • ~M7RoyalMadrid 2019-04-05
    22:06:08

    7 3

    Hahaha dobre. Teraz modne są jakieś petycje może warto zrobić Niesiołowski jest bucem - ciekawe ile osób podpisze.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.