Wiadomości

Grypsy Przyjaciół Kota Wrocka - odc. 20

2022-12-18, Autor: Przyjaciele Kota Wrock

Fenomenalne były te dwa tygodnie w polityce, nie zapomnimy ich nigdy! 

Reklama

A tak naprawdę to nie…

Nie no, dobra, jak na okres przedświąteczny coś tam jednak w trawie piszczy i warto na chwilę zawiesić na tych wydarzeniach oko. Dlatego zapraszamy Cię na krótki przegląd wydarzeń ostatnich dwóch tygodni. 

Zaczniemy od 23 milionów przekazanych Ukrainie przez Sejmik Dolnośląski. Fenomenalna sprawa, za tym wydatkiem na komisjach głosowała nawet platformerska opozycja.

Konsul Ukrainy, jeśli nas nasze źródła nie okłamały, obecny na sali plenarnej. Działamy wspólnie przeciw ruskiej swołoczy tak, jak możemy.

I co? I nic. Platforma zagłosowała przeciwko przekazaniu pieniędzy Ukrainie. 

Fenomenalna ekipa, nie zasługujemy na tak wspaniałych polityków. Jedno mówią, drugie robią, a jeszcze do mediów latają, że teraz to oni mają większość w głosowaniu i że “drugi Śląsk”! A na końcu w głosowaniu wciry 20 do 15.

To jeszcze nic, bo oni są jeszcze zabawniejsi: pozdrawiamy Cię przyjacielu Przyjaciół Kota Wrocka, ale nie możemy się powstrzymać: pełowska ekipa biega po mieście przekonana, że oni to te najbliższe wybory to wygrywają! Oho! Tak o! Tutaj mam mały palec, i on symbolizuje nasze zwycięstwo! Stanowiska już rozdane, a jak wezmę ten departament, to zrobię porządki! 

Kochamy polityków. Dziwi nas, że oni jeszcze z nami gadają, bo raczej w twarz mówimy im to samo, co piszemy do Was w naszych więziennych grypsach. 

---

Leszek Frelich, redaktor naczelny wrocławskiej Wyborczej, poświęcił fragment “wstępniaka” naszemu podcastowi. Szanowny Panie Redaktorze! Serdecznie dziękujemy! Dzieciom będziemy się chwalić, że jeszcze w 2022 roku istniała jeszcze prasa drukowana i tam były te wszystkie internetowe treści na papierze! 

Musimy jednak do podziękowań dołączyć prostą lekcję z Wiedzy o Społeczeństwie dla Pana Redaktora: otóż na kawę zaprosił nas nie “pisowski namiestnik”, a wojewoda dolnośląski. Dziwi nas, że tak doświadczony Pan Redaktor nie załapał dość oczywistej różnicy, ale spoko, od tego jesteśmy, by nie tylko bawić, ale też edukować.

Wyborczą lubimy, macie najlepszego dziennikarza w tym mieście w swojej ekipie, więc już się nie czepiamy.

---

Natomiast w tej samej Wyborczej, jak już kupiliśmy ją dla naszych pociech w wersji drukowanej, to przeczytaliśmy wywiad z Jackiem Sutrykiem ww. redaktora.

Mój borze! Czego tam ni mo! 

Miało być bardziej profesjonalnie, bo ponoć ekipa od PR-u wzięła się za Monsieura Presidenta. Ale najwyraźniej nikt z tej “profesjonalnej” ekipy z prezydentem do autoryzacji nie przysiadł… Albo latają na tej samej wysokości, co on - kto ich tam wie?

Czy wiecie np. że wyborów samorządowych w 2024 roku nie będzie? Tak tak, dobrze czytacie, Romek przecież powiedział Jackowi, że “jeżeli wam się wydaje, że coś jest niemożliwe, oni już to wymyślili i to zrobią”. 

A więc wyborów w 2024 roku ni mo. Jacek ogłosił to we wrocławskiej Wyborczej, aż dziwota, że nie trafiło to na jedynkę ogólnopolską - ale ok.

I czy w związku z tym to dla Jacka źle, że wyborów nie będzie? To dla Jacka fatalnie oczywiście! Zły PiS nie zrobi wyborów, koniec demokracji w kraju! 

Abstrahując od retoryki wyjętej z kapelusza - on nie wpadł na to, że jeśli nie będzie wyborów, to on nadal będzie prezydentem? 

Dwa ruchy do przodu na szachownicy to zdecydowanie za dużo dla naszego prezydenta. 

---

No albo pa na to.

Jacek Sutryk, 20 października 2022 roku: Tak, ja będę startował w wyborach (Radio Rodzina).

Jacek Sutryk, 16 grudnia 2022 roku: kiedy dzisiaj jestem pytany o wybory samorządowe, ucinam rozmowę (Gazeta Wyborcza).

I redaktor Frelich serio przypierdzielił się do nas w felietonie, a do Jacka w wywiadzie za takie nieścisłości to już nie? 

---

Dobra, święta idą. Kończymy.

A nie nie! Poczkaj, poczkaj!

Krzysztof Balawejder! 

Słuchajcie, bo jeden z nas to nawet kiedyś kawkę wypił (swoją, prezes oferował wyłącznie herbatę) z prezesem zanim w ogóle ten był gościem w podcaście. Krzysztof Balawejder nagrywany i Krzysztof Balawejder nienagrywany to dwaj różni Krzysztofowie Balawejderowie! 

Ale że na prywatne rozmowy nie wypada się powoływać, to przejdźmy do wydarzeń publicznych. Na Forum Młodzieży prezes MPK przyznał, że… nie lubi tramwajów, że tramwaju na Psie Pole czy Jagodno to w ogóle nie będzie i że w ogóle można by już z tymi bimbajami przystopować (za Akcją Miasto).

Toż to to jest prawdziwy Krzysztof Balawejder! Motorniczych za mało, a to się psuje, a czemu nie autobus w sumie? 

No autobus, Panie Prezesie, to jeździ na Jagodno. Pan wsiądzie kiedyś, to Pan zobaczy, czemu jednak nie. Nawet w niedzielę wieczorem trudno się w nim zmieścić.

Miasto nie może się rozwijać, jeśli najważniejsze osoby w nim nie rozumieją podstaw jego funkcjonowania. Gadanie, że się znają jak mało kto, nie za wiele tutaj zmienia. 

Gdyby Jagodno stało się osobnym bytem samorządowym, byłoby w okolicach… piątego największego miasta w województwie. I to piąte największe miasto w województwie… nie ma podstawówki, liceum i nie ma parku. I ma dwie linie autobusu miejskiego (takie niby cztery, ale w sumie, to dwie), co jeżdżą co 15, a w niedzielę co 30 minut. Jeździ to trochę dużo powiedziane; stoi w korku - jest bardziej precyzyjne. 

I oto prezes MPK wchodzi i mówi - tramwaj tam nie jest potrzebny.

Presja wewnętrzna w ratuszu na zmiany w jakości komunikacji miejskiej we Wrocławiu równa się tej wypowiedzi - prezesowi byłoby wygodniej, gdyby tramwaje na rozkładzie niedzielnym jeździły codziennie. I tylko na wprost, bo wtedy się nie wykolejają! 

I prezydent mówi, że ma swoich ekspertów i tych zewnętrznych nie potrzebuje! A podstawowym zadaniem jego “ekspertów” jest niewymaganie. Tak jest wygodniej. Działa to działa, po co drążyć?

I tak to się żyje w tym szalonym mieście. 

Wesołych Świąt! 

 

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~rododendron 2022-12-19
    06:24:18

    1 2

    Grubo pojechaliście z Jagodnem "w okolicy piątego największego miasta w województwie". Ja wiem, propaganda mieszkańców Jagodna nakazuje patrzeć na to osiedle jak na największe we Wrocławiu, ale wcale takiej tutaj nie jest. A gdyby nawet było, to i tak nie mieszka tam 70, 60, czy nawet 30 tysięcy osób (a to już dziesiąte największe miasto w województwie). A tymczasem wciąż są większe osiedla we Wrocławiu, równie słabo skomunikowane z centrum. A jednak nie wywołuje to takiego przekomarzania i wyśmiewania, jak wieczne problemy mieszkańców Jagodna. Kto tam mieszka, że wszystko co najważniejsze, dzieje się rzekomo na Jagodnie?

  • ~Przemol 2022-12-19
    08:14:31

    1 2

    Trzymacie poziom - infantylny, głupawy, propisowski. Ale czego wymagać od rządowej tuby propagandowej.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.