Nie przegap

Horrendalne ceny za parking! Tak upadająca galeria nabija klientów w butelkę

2023-07-10, Autor: k

Pułapka na kierowców wjeżdżających na parking galerii handlowej w centrum Wrocławia. Parkowanie do niedawna bezpłatne bardzo podrożało. Tymczasem kierowcy nie mieli szansy dowiedzieć, ile zapłacą ani wycofać, gdy już wjechali.

Reklama

Do niedawna parkowanie przez pierwszą godzinę na parkingu w Arkadach Wrocławskich przy ul. Powstańców Śląskich we Wrocławiu było bezpłatne. Podobnie, jak to jest w większości galerii, klient, który chce zrobić zakupy wjeżdżał i zatrzymywał auto na parkingu, a przy wyjściu automat skanował bilet i naliczał opłatę, jeśli dostępny bezpłatny czas został przekroczony. W Arkadach Wrocławskich kłopotu z pilnowaniem bezpłatnego czasu parkowania już nie ma. Płaci się od pierwszej minuty za szlabanem. A nawet wcześniej, ponieważ o nowych zasadach funkcjonowania parkingu klient dowiaduje się dopiero z kartki przyczepionej do automatu wydającego bilet i otwierającego szlaban. A wtedy już jest za późno, by zrezygnować z parkowania w Arkadach. Na kartce na drugim piętrze - czyli pierwszym poziomie parkingu - jest napisane, że obowiązuje nowy cennik: pierwsza godzina postoju kosztuje 10 zł, tyle samo każda kolejna rozpoczęta. Wjeżdżający na parking nie mają szansy dowiedzieć się o tym, zanim nie zatrzymają się przed szlabanem na górze.

Przecież nie wycofasz

To pułapka zastawiona na kierowców. Po wjechaniu ciasnym ślimakiem na poziom parkingu zjechać już nie można. Byłoby to przede wszystkim niebezpieczne, a dla wielu kierowców jechanie na wstecznym czy zawracanie przed bramkami może być także zbyt trudne. Jedyną informację o zmianach znajdująca się przy wjeździe zauważyć mogą tylko ci, którzy z ulicy zdecydują się skręcić ostro w lewo, na parking podziemny. Jadący na wyższe poziomy takiej informacji nie widzą. Trudno także oczekiwać, że kierowca zjeżdżający z ulicy będzie zatrzymywał się blokując innym przejazd, by dokładnie się rozejrzeć i może zauważyć kartkę formatu A4. Ale nawet jakby ją zauważył, to nie dowie się, ile zapłaci. Na schowanej za zakrętem kartce jest napisane jedynie, że opłata za parking obowiązuje od chwili wjazdu i dopisek “nowy cennik”. I nawet jeśliby ktokolwiek chciał tam zatrzymać auto, aby sprawdzić nowy cennik, to dowie się, że… pierwsza godzina jest bezpłatna. Na stronie internetowej Arkad Wrocławskich o nowym cenniku nie ma informacji, natomiast po kliknięciu w zakładkę “Parking” pojawiał się stary cennik. Arkady Wrocławskie wyłączyły tę zakładkę dopiero chwilę po tym, gdy reporter portalu TuWroclaw.com zapytał, dlaczego informacji o nowych cenach nie ma przy wjeździe.

- Taką decyzję podjął zarząd - słyszymy w sekretariacie Develii (dawniej LC Corp), która jest właścicielem Arkad Wrocławskich. I zarząd oczywiście może podejmować decyzje, jakie uzna za słuszne, jednak w tym przypadku trudno nie odnieść wrażenia, że jest to żerowanie na klientach. Nietrudno także odgadnąć przyczynę zmiany cennika. Ogromny budynek jest kłopotem dla Develii: galeria w ostatnich latach nie cieszy się popularnością, klientów oraz sprzedawców jest coraz mniej. Od 2021 r. Develia zapowiada, że chce sprzedać budynek, a pod koniec roku 2022 miały być finalizowane rozmowy z inwestorem. Te jednak przeciągają się. Galeria będzie zamknięta do marca 2024 r. Niemal przesądzone jest, że gmach będzie wyburzony.

Czytaj także: Wrocław: Arkady Wrocławskie zostaną zamknięte. Właściciel sprzedaje budynek • www.tuwroclaw.com

Oceń publikację: + 1 + 31 - 1 - 11

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.