Impelki jadą do Sopotu po trzy punkty [ZAPOWIEDŹ]

Klub z Sopotu jest dość młody, bowiem został założony dopiero w 2008 roku. W dwa lata awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, a w niej każdy sezon kończył na podium! Zaczęło się od wicemistrzostwa (2011), potem dwóch złotych medali (2012-2013), następnie siatkarki Trefla wywalczyły brąz (2014), a dwa ostatnie sezony kończyły na drugim miejscu w lidze (2015-2016). W poprzednim sezonie w półfinale wygrały 2:1 właśnie z Impelem Wrocław, odnosząc przed własną publicznością dwa pewne zwycięstwa.

Brak sukcesu w postaci mistrzostwa Polski sprawił, że doszło do zmian personalnych - z zespołu odszedł trener Lorenzo Micelli oraz najlepsze zawodniczki, takie jak Brittnee Cooper, Maret Grothues-Balkestein i Ivana Djerisilo. Ponadto zmniejszono budżet, wycofano się z Ligi Mistrzów, a przez chwilę nawet nad klubem wisiała realna groźba nieprzystąpienia do krajowych rozgrywek. Ostatecznie jednak zgłoszono zespół, choć teraz nieco zmieniły się cele ekipy z Sopotu.

To wszystko sprawia, że faworytem niedzielnego pojedynku będzie zespół z Wrocławia. Trener Marek Solarewicz będzie miał w zasadzie wszystkie zawodniczki do dyspozycji, choć nie wiadomo, czy zdecyduje się na wystawienie Joanny Kaczor. Siatkarka wciąż bowiem narzeka na uraz barku. W zespole Trefla pod znakiem zapytania stoi występ Moniki Fedusio i Dominiki Mras. Najgroźniejszymi zawodniczkami rywalek wydają się natomiast Justyna Łukasik, która jest jedną z najlepiej serwujących zawodniczek w tym sezonie oraz Magdalena Damaske.

Atom Trefl w tym sezonie wygrał dwa mecze (3:0 z PTPS Piła i Giacomini Budowlanymi Toruń) i dwukrotnie przegrywał (1:3 z BKS Bielsko-Biała i Pałacem Bydgoszcz). To daje piąte miejsce w tabeli, podczas gdy Impelki zajmują trzecią lokatę z bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki.

Początek spotkania o godzinie 14:45 w Hali Stulecia w Sopocie.