Wiadomości

Jeden ogrodnik miejski to za mało, Wrocław będzie miał pięciu!

2018-08-03, Autor: Bartosz Senderek

Zarząd Zieleni Miejskiej w najbliższym czasie czeka rewolucja! Wrocławski magistrat zapewnia, że nowe spojrzenie na zieleń mają być odpowiedzią na zmieniający się klimat. W ciągu najbliższych trzech lat diametralnie ma się zmienić sposób zarządzania i nadzorem nad wrocławskimi terenami zielonymi. Bezpośredni nadzór nad nimi przejmą dzielnicowi ogrodnicy.

Reklama

Przypomnijmy, że Wrocław od ponad roku ma swojego ogrodnika miejskiego. Została nim Małgorzata Bartyna-Zielińska. To urzędniczka wrocławskiego magistratu, której zadaniem jest m.in. koordynacja działań różnych jednostek i podmiotów zajmujących się wrocławską zielenią. Wraz z reformą ZZM funkcja ta zostanie zlikwidowana, a obecna ogrodniczka ma znaleźć zajęcie przy realizacji projektów z zakresu planowania przestrzennego.

Nowi ogrodnicy miejscy mają zostać z kolei zatrudnieni przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Każdy z nich będzie przypisany do jednej z dawnych dzielnic Wrocławia (Stare Miasto, Śródmieście, Fabryczna, Krzyki, Psie Pole). Ogrodnicy będą jednocześnie liderami zespołów ds. zieleni. W skład każdego z zespołów mają wchodzić urzędnicy zajmujący się uzgadnianiem dokumentacji, planowaniem zieleni i działaniami w zieleni oraz inspektorzy nadzorujący, którzy będą działać w terenie. Jedną z ról ogrodnika-lidera będzie też konsultowanie się z radami osiedli i mieszkańcami oraz przekazywanie pozyskanych w ten sposób wniosków do magistratu.

– Pieczę nad wszystkimi ogrodnikami będzie sprawował Miejski Architekt Krajobrazu. Będzie on koordynował ich prace i wyznaczał trendy, a przede wszystkim odpowiadał na głos społeczeństwa – tłumaczy Jacek Mól, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Jak tylko miasto powoła nowych ogrodników ich nazwiska oraz numery telefonów mają zostać przekazane do publicznej wiadomości. – Idea jest taka, aby mieszkaniec nie zastanawiał się, do kogo ma zadzwonić. Pierwszym jego kontaktem będzie ogrodnik miejski dla rejonu – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska z „zielonego departamentu”.

Proces zmiany struktury Zarządu Zieleni Miejskiej ma rozpocząć się jesienią tego roku. Wdrożenie nowego systemu pracy ma potrwać trzy lata.

Wcześniej możemy spodziewać się powołania Społecznej Rady Parku Grabiszyńskiego. Ma ona być ciałem doradczym Zarządu Zieleni Miejskiej, którego zadaniem będzie wsparcie jednostki w zagospodarowaniu i utrzymaniu Parku Grabiszyńskiego.

W skład rady parku wejdzie 9 osób. Po jednym miejscu otrzymają przedstawiciele rady osiedla Grabiszyn-Grabiszynek (na której terenie znajduje się park) oraz jednej z wrocławskich organizacji ekologicznych. Pozostałych członków będą mogły zgłaszać organizacje pozarządowe i grupy mieszkańców zainteresowane tematem. W przypadku dużej liczby zgłoszeń o tym, kto zasiądzie w radzie, ma zdecydować losowanie. Kadencja ma trwać dwa lata. – Powstanie i rozpoczęcie funkcjonowania rady to jest kwestia kilku miesięcy – zapowiada Bartłomiej Świerczewski z Biura Partycypacji Społecznej UM Wrocławia.

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 12

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Dariusz Niszewski 2018-08-03
    16:03:15

    7 6

    Wydaje się, że ogrodnik miejski czy według nowej koncepcji "starodzielnicowy" obowiązkowo połowę czasu pracy ( dwa lub trzy dni w tygodniu) powinien spędzać w terenie (samochód służbowy, oznakowany, może z ze specjalnym prawem wjazdu na alejki parkowe , oczywiście w granicach rozsądku) obserwując zieleń w podległej mu części miasta. Sam powinien być dendrologiem lub mieć asystenta dendrologa. Powinien mieć ścisły kontakt z osiedlowymi organizacjami społecznymi (np Społeczna Rada Parku Grabiszyńskiego) i samorządowym radami i osiedli na podległym mu terenie. Powinien móc kontrolować Zieleń Miejską i przeciwdziałać traktowaniu przez nią zieleni miejskiej jak lasu do selektywnej wycinki i pozyskiwania drewna. -----------------------------Popatrzmy jak do tematu parków wrocławskich podchodzono w przeszłości: "Jest taki park we Wrocławiu, który skupia w sobie wiele interesujących wątków z barwnej historii miasta. Powstał pod koniec XIX wieku na terenach podarowanych miastu przez wielkiego filantropa i wybitnego wrocławianina Juliusa Schottländera – w zamian za przyłączenie ówczesnej wsi Borek do miejskiej sieci gazowniczej, wodociągowej i kanalizacyjnej. Ogłoszono międzynarodowy konkurs na projekt parku, w którym wzięło udział ponad siedemdziesięciu ogrodników, jednak komisja konkursowa nie przyznała pierwszej nagrody i nie wybrała żadnego projektu do realizacji. Zaprojektował go zatem dyrektor ogrodnictwa miejskiego i architekt krajobrazu Hugo Richter wraz z botanikiem Ferdinandem Cohnem. I tak w roku 1892 wzbogacił się Wrocław o pierwszy park krajobrazowy, który stworzony został od podstaw, a nie przez adaptację istniejących terenów leśnych – był to Park Południowy."

  • ~Kaśka001 2018-12-03
    19:21:31

    1 6

    Piękne ogrody to chluba Wrocławia więc nie dziwie się, że zatrudniają kolejnych. Ja swoich fachowców http://www.polskiogrod.pl/oferta/nadzor-inspektorski-nad-realizacja-terenow-zieleni/ mogę polecać każdemu. Może władze Wrocławia powinni się nimi zainteresować, naprawdę robią kawał dobrej roboty

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.