Jedyna we Wrocławiu apteka testująca na Covid dostała tylko... sto testów na całe miasto!

- Testowanie zaczniemy dziś o godzinie 19. Na pewno ustawi się długa kolejka, bo od rana urywają się telefony pacjentów. Ale większość będziemy musieli odprawić z kwitkiem, bo dostaliśmy tylko sto testów - usłyszeliśmy w aptece. - Kiedy przyjdą następne nie wiemy, podobno we wtorek, ale i to nie jest pewne.

Testy w aptekach szumnie zapowiedzieli w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski. Darmowe badania dostępne dla każdego bez limitów miały sprawić, że zwiększy się liczba osób poddawanym testom, a dzięki temu szybciej będzie można wykrywać kolejne zakażenia.

Program miał wystartować w czwartek. Do dziś zgłosiła się do niego tylko jedna apteka z Wrocławia oraz trzy z Dolnego Śląska (oprócz tej wrocławskiej także z Żarowa i Kłodzka. Na testy w aptekach nie trzeba się zapisywać. Wynik poznamy od razu. W przypadku negatywnego wyniku testu, otrzymasz Unijny Certyfikat COVID ważny 48 godzin, a po dodatnim wyniku - zostaniemy skierowani na izolację domową. Po 10 dniach otrzymamy Krajowy Certyfikat COVID, świadczący o ozdrowieniu (będzie on ważny tylko w Polsce).