Wiadomości

Kolejna wrocławska interwencja u RPO. „To sprawa ważniejsza od dyskrymiancji w Aquaparku”

2018-02-04, Autor: bas

W mijającym tygodniu wrocławianie żyli sprawą rozpatrzenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich skargi dotyczącej „dyskryminacji mężczyzn” we wrocławskim Aquaparku. Zdaniem Roberta Grzechnika z partii Wolność we Wrocławiu są inne, jego zdaniem ważniejsze sprawy, które powinien zbadać RPO. Polityk chce, żeby Rzecznik zbadał czy wrocławska straż miejska nie łamie prawa nakładając mandaty na kierowców parkujących na tzw. „zielonych kopertach”.

Reklama

Przypomnijmy, że Rzecznik Praw Obywatelskich po zbadaniu sprawy wrocławskiego Aquaparku poprosił o interwencję UOKiK. Chodzi o regulamin parku wodnego, zgodnie z którym we wtorki wstęp do saunarium mają tylko kobiety. – Odmienne traktowanie ze względu na płeć jest dozwolone, jeżeli zapewnienie usług wyłącznie lub głównie dla przedstawicieli jednej płci jest obiektywnie i racjonalnie uzasadnione celem zgodnym z prawem, a środki służące realizacji tego celu są właściwe i konieczne. W każdym zatem przypadku odmiennego traktowania klientów ze względu na ich płeć należy wykazać, że taka praktyka służy osiągnięciu celu zgodnego z prawem, a podejmowane działania są odpowiednie i proporcjonalne do założonego celu – uzasadnił swoją decyzję RPO.

Zdaniem Roberta Grzechnika z wrocławskiego oddziału partii Wolność, Rzecznik Praw Obywatelskich znacznie lepiej przyczyniłby się obywatelom, gdyby zajął się bardziej pożytecznymi rzeczami. – Jak widać opłacany z naszych podatków RPO nie ma ostatnio ważnych spraw skoro tak gorliwie zajmuje się wrocławskim Aquaparkiem, a przecież mamy w naszym mieście sprawy które bardziej potrzebują jego interwencji – napisał w czwartek na swoim Facebooku polityk i na tym nie poprzestał, bo jeszcze tego samego dnia przesłał do Rzecznika wniosek o interwencję.

Lider wrocławskiej Wolności chce, żeby Adam Bodnar zajął się sprawą karania wrocławskich kierowców za parkowanie na tzw. zielonych kopertach, które są przeznaczone dla samochodów z miejskiej wypożyczalni Vozilla.

– Ministerstwo Infrastruktury oraz Wojewoda Dolnośląski wydali oświadczenia, mówiące że „koperty z zielonym trójkątem”, które pojawiły się na wrocławskich parkingach, nie są znakami drogowymi. Nie ma więc podstaw aby karać kierowców za parkowanie na nich. Mimo to, wrocławska straż miejska, która powinna stać na straży prawa, karze osoby parkujące na tych „malowidłach”, a nieprzyjęcie mandatu kończy się w sądzie – argumentuje Grzechnik.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.