Sport
Kolejny piłkarz Śląska wypadł z gry
Cała sytuacja miała miejsce jeszcze w pierwszej połowie. Po jednym ze starć z rywalem Dalibor Stevanović padł na murawę. Zaraz koło niego pojawili się lekarz i fizjoterapeuta. Piłkarz został zniesiony z boiska, ale po kilku chwilach wrócił do gry. Trenerzy już jednak szykowali zmianę. I kilka minut później, już przez nikogo nie atakowany, Stevanović ponownie padł na boisko i zaczął wskazywać, że dłużej grać nie może. Do momentu kontuzji, Słoweniec spisywał się doskonale i wiele wskazywało, że może to być jego najlepszy mecz w barwach Śląska.
Zobacz także
- Dziś Dado czuje się już lepiej, ale do czwartku ma absolutny zakaz trenowania. Dopiero po tym czasie będziemy mogli określić, kiedy wróci do zajęć - wyjaśniał w poniedziałek Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.
Przypomnijmy, że z powodu kontuzji już w tym sezonie nie zagrają Jarosław Fojut i Sebastian Dudek. Pod dużym znakiem zapytania stoją też występy Sebastiana Mili oraz Łukasza Madeja. Oni mają jednak jeszcze szansę powrotu na boisko w tym sezonie. Wydaje się natomiast, że Stevanovicia kibice już nie zobaczą w tych rozgrywkach.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2012-05-01
11:32:59
Witam,
bardzo proszę o wypełnienie ankiety, której wyniki wykorzystam w pracy magisterskiej.
Ankieta jest w pełni anonimowa, wyniki mogę udostępnić osobom zainteresowanym po jej zakończeniu.
Szczególnie zależy mi na głosach osób z Wrocławia i okolic, dlatego proszę też o pomoc w rozpowszechnieniu kwestionariusza i, w miarę możliwości, przesłanie go kolejnym osobom.
Link do ankiety:
http://www.ankietka.pl/ankieta/85366/euro-2012-a-tozsamosc-miejska-i-regionalna.html
Z góry dziękuję za pomoc, Marcin.