Wiadomości

Konflikt w Koalicji Obywatelskiej o zniszczone plakaty wyborcze

2018-10-08, Autor: Marcin Torz

Jeśli ktoś myślał, że Koalicja Obywatelska stanowi jedność, a jej wszyscy jej kandydaci współpracują ze sobą i mają do siebie zaufanie, to teraz może mieć spore wątpliwości, czy tak jest na pewno. Otóż Magdalena Razik- Trziszka (Nowoczesna) zarzuciła Ewie Wolak (Platforma Obywatelska), że ta niszczy jej plakaty wyborcze.

Reklama

Ewa WolakMagdalena Razik –Trziszka startują w okręgu nr 7. Panie rywalizują między sobą o względy wyborców – Ewa Wolak (była posłanka) zajmuje pierwsze miejsce na liście, a Magdalena Razik – Trziszka (obecna radna) drugie. I to właśnie pani Magda na Facebooku zarzuciła pani Ewie, że ta zniszczyła jej plakaty, które wisiały na przystankach. – Ktoś uporczywie niszczy materiały wyborcze kandydatów, poza banerami jednej kandydatki – napisała Razik-Trziszka i dołączyła materiał dowodowy w postaci fotografii.

A na nich widać zniszczone plakaty, a wśród tych zniszczonych, niezniszczone. Czyje? No właśnie Ewy Wolak. Pani radna sugeruje więc, że to jej koleżanka z Koalicji Obywatelskiej, bądź oczywiście jej ludzie, chodzi po mieście i dokonuje aktów wandalizmu: żeby to tylko jej plakaty wisiały, a nie konkurentów z listy.

W komentarzach pod tym postem znalazł się kolejny pokrzywdzony. To Mateusz Żak. – Moje materiały również zostały zniszczone, na Pawłowicach dziwnym trafem w 100%, szanujemy się gramy do tej samej drużyny. Nie będę z tego robił afery ale jeśli sytuacja się powtórzy to sprawę zgłaszam – pogroził palcem polityk, który startuje z miejsca nr 3.

Ewa Wolak nie schowała głowy w piasek i zabrała głos. – Ktoś z zewnątrz nielegalnie i z premedytacją niszczy wybrane banery. Jest to niedopuszczalne. Moje w ostatnich dniach też były niszczone. Taka publiczna dyskusja jest niewskazana. Wspólnie pracujemy na naszą listę – napisała w komentarzu.

Jeden z jej, jak się domyślamy, współpracowników napisał też, że to wcale nie sprawka Ewy Wolak ani jej obozu, a kogoś innego. Stwierdził bowiem, że gdy wieszano plakaty kandydatki nr 1, to materiały wyborcze jej sojuszników były już zniszczone.

Na szczęście sprawa powinna się wyjaśnić, bo Magdalena Razik-Trziszka zapowiedziała, że zgłosi sprawę odpowiednim służbom, a te korzystając z monitoringu sprawdzą, kto stał za zniszczeniem jej (i nie tylko jej) plakatów.

- Oczywiście może się okazać, że zniszczene plakaty to nie sprawka Ewy Wolak, ale np. innego komitetu, który chce nas skłócić - kończy Magdalena Razik - Trziszka.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.