Liczą się nie tylko ludzie. Kibice Śląska wsparli schroniska dla bezdomnych zwierząt

Przez kilka dni „Wielki Śląsk” zbierał wszelkiego rodzaju akcesoria dla zwierząt. Zbiórka przyniosła efekty na niesamowitą wręcz skalę, bo samej suchej karmy była tona, a puszek czy saszetek z jedzeniem było niewiele mniej. Oprócz tego zebrano także mnóstwo zabawek dla zwierząt, wiele koców, a także innych rzeczy potrzebnych do opieki nad czworonogami, które nie mogą na co dzień cieszyć się domową miłością, jakiej każde ze zwierząt bezsprzecznie potrzebuje.

Zebrane przedmioty trafiły w dwa miejsca. Najpierw w sobotę 19 grudnia przedstawiciele „Wielkiego Śląska” pojechali do wrocławskiej Grupy Pomocy Zwierzętom „RATUJ”, która znajduje się przy ul. Krzemienieckiej 22, nieopodal Lasku Oporowskiego. Kibice rozładowali tam pierwszą część artykułów, do której przewiezienia potrzeba było kilku aut. Następnie zapoznali się z historią większości znajdujących się tam zwierząt, aby na koniec wziąć kilka z nich na spacer, dając tym samym małą, aczkolwiek z pewnością bardzo cenną, namiastkę ludzkiej miłości.

Pozostałe zebrane produkty „Wielki Śląsk” zawiózł 20 grudnia do oddalonej o ok. 25 km od centrum Wrocławia Oławy. Znajduje się tam bowiem Oławskie Przytulisko Dla Bezdomnych Zwierząt. Podobnie jak dzień wcześniej, kibice zapoznali się z historią znajdujących się tam czworonogów, a także otrzymali cenne wskazówki dotyczące postępowania ze zwierzętami, by następnie zabrać kilka z nich na spacer, aby mogły wyszaleć się w towarzystwie ludzi.

- Dziękujemy kibicom Śląska i wszystkim dobrym ludziom, którzy wsparli naszą akcję. Okazana pomoc przerosła nasze oczekiwania. Co roku staramy się wspierać schroniska dla zwierząt. W tym kryzysowym czasie pandemii koronawirusa pomocy potrzebuje wielu ludzi. Wiele osób traci pracę, spadają dochody w rodzinach, a mimo to są ludzie, którzy jeszcze chcą pomagać porzuconym zwierzętom. To pokazuje, że kibice Śląska to szlachetni ludzie, którzy nie myślą tylko o sobie. Wielcy ludzie, wielki klub. To my, Wielki Śląsk! – podsumował akcję Przemysław Piwowarski, prezes Stowarzyszenia Kibiców „Wielki Śląsk”