"Przeżyj to sam" na wiecu Tuska. Ludziom przeszły ciarki. A Lombard oburzony: Nie zgadzamy się na to!

Ciarki przechodziły. To było jak wtedy, gdy upadała komuna. Teraz musimy buntować się tak samo - mówili nam ci, którzy dziś na zakończenie wiecu Donalda Tuska na Placu Nowy Targ we Wrocławiu wspólnie śpiewali utwór Lombardu "Przeżyj to sam". Ta skomponowana w 1981 roku piosenka powstała w gniewie na ówczesną rzeczywistość, miała zagrzewać ludzi do działania. W identycznym celu wykorzystali ją dziś organizatorzy wrocławskiego wiecu Platformy Obywatelskiej i jej lidera Donalda Tuska. Na emocje jego uczestników podziałało od razu.

Wiec Donalda Tuska we Wrocławiu - ZDJĘCIA I RELACJA

Tyle, że politycznego wykorzystania utworu nikt nie ustalał ani z zespołem Lombard, ani z jego liderem Grzegorzem Stróżniakiem - wykonawcą i kompozytorem "Przeżyj to sam". - Chyba pan żartuje! Nie było na to naszej zgody - zaregował Stróżniak na nasze pytanie o tryumf Donalda Tuska z muzycznym tłem jego autorstwa.

Zaraz potem Lombard wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. - Zespół Lombard nie wyrażał i nie wyraża zgody na wykorzystywanie utworu „Przeżyj to sam” w swoim wykonaniu w kampanii wyborczej żadnej partii politycznej, ani na partyjnych wiecach. Nie wyrażaliśmy zgody na użycie przeboju wszech czasów „Przeżyj to sam” w celach politycznych w 2023 roku Panu Donaldowi Tuskowi, ani Platformie Obywatelskiej - napisał Grzegorz Stróżniak. - Utwór został odtworzony we Wrocławiu bez mojej wiedzy i zgody - podkreślił.

Fragment relacji z wiecu / Facebook Platforma Obywatelska (materiały organizatora)

Porywający tłumy utwór "Przeżyj to sam" kusi polityków. Próbował go już wykorzystywać podczas swoich demonstracji Komitet Obrony Demokracji. Działo się to w 2015 roku, a Lombard już wtedy zareagował stanowczo. - "Przeżyj to sam" to hymn pokoleń Polaków bez względu na poglądy polityczne czy przynależność partyjną - napisała wtedy grupa w swoim oświadczeniu.