Wiadomości

Ruszcie zadki i przyjdźcie na sesję - radni Dutkiewicza apelują do PO i PiS

2012-10-26, Autor: Tomek Matejuk
W piątek popołudniu na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej prezydent Wrocławia będzie odpowiadał na pytania m.in. o Stadion Miejski czy dokończenie budowy Narodowego Forum Muzyki. Wygląda jednak na to, że wśród pytających znajdą się jedynie radni z klubu Rafała Dutkiewicza - opozycyjni rajcy zapowiedzieli, że na sesji się nie pojawią. "Nie można obrażać się na wyborców i nie przychodzić do pracy" - mówią radni prezydenta i apelują do kolegów z PO i PiS: ruszcie zadki i przyjdźcie na sesję.

Reklama

Przypomnijmy, Platforma Obywatelska i PiS składając wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji chciały zaprosić na nią m.in. przedstawicieli firm SMG, Dynamicomu czy odwołanego w związku z aferą stadionową Michała Janickiego. Opozycyjne kluby domagały się też, by Rafał Dutkiewicz w czasie obrad przedstawił też szereg dokumentów związanych z rezygnacją Mostostalu z budowy Narodowego Forum Muzyki.

Tak się jednak nie stanie, bo wniosek odrzucił przewodniczący rady, wskazując na błędy formalne.

- Zgodnie z procedurą pismo ws. zwołania nadzwyczajnej sesji powinno posiadać czytelne podpisy radnych i porządek obrad. Wniosek klubu Platformy Obywatelskiej nie spełnił tych wymagań i dlatego został odrzucony - mówi Maria Zawartko z klubu radnych Rafała Dutkiewicza.

Prezydenccy radni tłumaczą, że porządek obrad, który oni zaproponowali nie różni się niczym od porządku, o który wnioskowało PO. Brak tylko gości, których chciała zaprosić Platforma.

- Złożyliśmy nasz wniosek, bo chcieliśmy uratować tę nadzwyczajną sesję i dać szansę na zadanie prezydentowi Wrocławia nurtujących radnych pytań - dodaje Maria Zawartko.


Oprócz samego Rafała Dutkiewicza, na piątkowej sesji ma się pojawić prezes spółki Wrocław 2012 Robert Pietryszyn, a także wiceprezydenci i  skarbnik miasta.

Radni Dutkiewicza zapewniają, że pytania nie będą łagodne i zapytają prezydenta Wrocławia m.in. o przyszłość stadionu i Narodowego Forum Muzyki. I dodają, że radni są zobowiązanani do  uczestniczenia w sesjach.

- Nie można się obrażać na swoich wyborców i nie przychodzić do pracy. Mam nadzieję, że koledzy z PO i PiS się opamiętają i jednak pojawią się na nadzwyczajnej sesji. Statut Wrocławia mówi, radny z nieobecności musi się wytłumaczyć przewodniczącemu Rady Miejskiej. Ciekawe, jakie będzie wytłumaczenie radnych w tym przypadku - podkreśla Krzysztof Kilarski, radny klubu Dutkiewicza i przewodniczący Komisji Praworządności i Bezpieczeństwa.

Bardziej dosadny w słowach jest radny Jerzy Michalak.

- Wyborcy płacą nam za to, że uczestniczymy w pracach Rady Miejskiej. Ruszcie zadki i przyjdźcie na sesję - apeluje do radnych PO i PiS Jerzy Michalak.

Jak już informowaliśmy wczoraj, opozycja nie składa broni i już zapowiada złożenie kolejnego wniosku o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Radni z PIS i PO będą chcieli zrobić to na początku listopada po święcie Wszystkich Świętych.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.