Rząd luzuje obostrzenia epidemiczne. To 2-tygodniowy test dla społeczeństwa

Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył w piątek, że w ostatnim czasie w Polsce obserwowane są spadki liczby nowych zachorowań. Premier zapewnił też, że opanowana jest sytuacja na oddziałach covidowych, które mają rezerwę wolnych łóżek i respiratorów dla pacjentów z koronawiruem. Niepokojąca jest jednak wciąż liczba najcięższych przypadków, które kończą się zgonami.

– Liczba zgonów jest niepokojąca cały czas i te tragiczne żniwa, które COVID-19 zbiera, cały czas niepokoją. Możemy mówić dzisiaj jedynie o kruchej stabilizacji – przyznał Morawiecki, który zwracał uwagę na dramatyczną sytuację w innych europejskich krajach, takich jak Portugala, Czechy, Hiszpania czy Wielka Brytania. – Pełen powrót do całkowitej normalności gospodarczej byłby przedwczesny. Nie możemy sobie na to pozwolić – ocenił premier.

Hotele znów będą przyjmować gości

W połowie lutego otwarte mają zostać hotele i miejsca noclegowe, które będą mogły przyjąć do 50% gości. Zamknięte pozostaną hotelowe restauracje – posiłki będą mogły być jedynie dostarczane do pokojów gości.

Kolejne luzowanie obostrzeń w kulturze

Od połowy lutego działalność wznowią też kina, teatry, filharmonie i opery, w których zajęte będzie mogło być co drugie miejsce. Widzowie będą musieli przebywać w tych obiektach w maseczkach. Zakazana będzie też jakakolwiek konsumpcja.

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński przyznał, że taka decyzja zapadła po dobrych doświadczeniach z otwarciem muzeów i galerii, gdzie według informacji rządu i służb sanitarnych rygorystycznie przestrzega się zasad bezpieczeństwa epidemicznego.

Otwarcie basenów i stoków narciarskich

Są też dobre informacja dla części sportowców. Aktywność fizyczna, także ta rekreacyjna będzie możliwa, ale jedynie na terenach otwartych. Od przyszłego piątku swoją działalność będą mogły wznowić

Rząd na razie nie zdecydował się na otwarcie barów, restauracji i siłowni. Wicepremier Jarosław Gowin tłumaczył, że Polska nie jest w tej decyzji odosobniona, a branże gastronomiczna i fitness są zamknięte w wielu krajach. – Przedstawicieli tych branż proszę o cierpliwość. Chcę podkreślić, że nasz rząd, ale przede wszystkim polskie społeczeństwo, zdobywa się na ogromny wysiłek wobec polskich przedsiębiorców – mówił Gowin i wyliczał, że do tej pory do przedsiębiorstw dotkniętych obostrzeniami, z budżetu państwa trafiło już 182 mld zł pomocy, a to jeszcze nie koniec, bo rząd planuje kolejne transze w ramach Tarczy Antykryzysowej.

Nowe zasady to 2-tygodniowy test dla społeczeństwa

Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że luzowanie obostrzeń będzie obowiązywało przez dwa tygodnie. Jeżeli po tym terminie dane epidemiczne pogorszą się, rząd powróci do zaostrzonych rygorów. – Musimy jeszcze przez kilkanaście tygodni wytrzymać ten okres obostrzeń, po to, żeby nasze życie gospodarcze wróciło na normalne tory – przekonywał szef rządu.

Rząd założył też scenariusz, w którym po luzowaniu obostrzeń, sytuacja epidemiczna w Polsce nadal się poprawiała. – Od naszej odpowiedzialnej postawy będzie zależało, co będziemy robić dalej – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, który apelował, by przedstawiciele otwieranych branż bezwzględnie stosowali się do zaleceń epidemicznych w tym konieczności zachowania dystansu, zapewniania płynów do dezynfekcji i pilnowanie, by klienci nosili maseczki.