Wiadomości

Samorządy wszystkich szczebli zdały egzamin celująco

2022-03-19, Autor: Edward Czapiewski

W trudnych warunkach wojny i napływających mas uchodźców z Ukrainy, dla struktur naszego państwa przyszedł bezwzględny czas egzaminu. Zacznę nietypowo od Ukrainy – tam zadziałały dobrze struktury obronne i cywilne. Państwo, począwszy od bohaterskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, zdało egzamin, mimo tak trudnych warunków. Zwróciłem baczną uwagę na samorządy ukraińskie. Nie było przypadkiem, że Rosjanie przede wszystkim zaczęli polowanie na merów miast, którzy uosabiają samorząd. 

Reklama

To była polityka stalinowskiego „zdjęcia głowy”, o czym dobrze pamiętamy z okupacji sowieckiej. Nie udało się, a samorządy pokazały dowodnie, jak bronić własnego narodu i organizować obronę. W naszych warunkach samorządom - począwszy od gminnych, przez powiatowe i wojewódzkie - przypadł również ważny egzamin z pokazania sprawności w organizowaniu wszelkiej pomocy opiekuńczej, obecnie już 2 milionom Ukraińców, głównie kobietom i dzieciom. Przy ogromnym, spontanicznym wsparciu całego społeczeństwa oraz właśnie samorządom, udało się w pierwszych tygodniach wojny zapewnić uciekającym Ukraińcom - zarówno starcom, matkom i dzieciom - najważniejsze: dach nad głową, wyżywienie, opiekę lekarską i psychologiczną oraz rozlokowanie właściwie po całej Polsce z największym obciążeniem na duże miasta. Ten tak dawno niewidziany u nas, powszechny zryw ludzkiego odruchu udzielenia wszelkiej pomocy, napawa nadzieją na przyszłość i przywraca wiarę w aktywne społeczeństwo obywatelskie. Każdy z nas, na miarę swoich możliwości, powinien uczestniczyć w tej wielkiej akcji humanitaryzmu.

     Wrócę do samorządów. Właśnie w tak trudnej pod każdym względem chwili wojennej, samorządy wszystkich szczebli zdały egzamin celująco. Skala pomocy jest olbrzymia, może nawet ponad siły samorządów. Teraz jak na dłoni widać, że te instytucje wrosły w naszą tkankę społeczną i pokazały, że nasze państwo bez samorządów nie podołałoby tym wielkim zadaniom. Przecież te ogromne liczby uchodźców otrzymały nie tylko pomoc od zwykłych ludzi, ale właśnie od samorządów, które nie szczędziły sił i środków na wspomaganie rosnącej w oczach liczbie uchodźców. Mam nadzieję, że zapędy centralizacyjne i osłabianie roli samorządów przez PiS zostaną zaniechane po tym ważnym doświadczeniu sprawności działania. W Warszawie dla przykładu wojewoda Radziwiłł albo spóźniał się z pomocą (słynny namiot), albo cały ciężar pomocy zrzucił na władze samorządowe Warszawy. W naszym województwie było trochę lepiej, ale wojewoda Obremski wyznaczał samorządom liczbę ludzi, który dany samorząd miał przyjąć, lecz był bezradny z pomocą pieniężną, ponieważ rząd obiecał pieniądze, ale ich nie dał. Tymczasem trzeba było działać natychmiast. Miejmy nadzieję, że rząd zwróci samorządom większą część środków, które przekazały na pomoc. Dla przykładu władze naszego województwa przeznaczyły od razu 1,5 mln złotych z budżetu regionu na potrzeby medyczne poprzez DOLMED, który wysłał na Ukrainę tak potrzebne medykamenty, jak specjalistyczne opatrunki i bandaże, odpowiednie zestawy medyczne, koce termiczne czy lekarstwa tak bardzo potrzebne w Ukrainie. Pojechały już pierwsze transporty np. karetek (wypełnione sprzętem medycznym) przekazane przez wrocławskie i wałbrzyskie pogotowie ratunkowe. Najbardziej spektakularne były pociągi humanitarne Kolei Dolnośląskich z Wrocławia do Przemyśla, które przywiozły ponad 1,5 tysiąca uchodźców. Uruchomiono też transporty kolejowe z rodzinami uchodźców do Berlina i Drezna (nasze miasto partnerskie). Zarezerwowano już następne pieniądze na pomoc Ukrainie. To tylko wycinek tej ważnej pracy samorządów.

     Trzeba pamiętać, że duże miasta na czele z Warszawą i Wrocławiem przeżywają dosłownie oblężenie. Sama Warszawa ma około 300 tys. uchodźców a Wrocław około 200 tys. To ogromne liczby. Dlatego tak ważna była inicjatywa oddolna mieszkańców, która pozwala na rozlokowanie dużej części uchodźców w mieszkaniach i domach prywatnych. Zajmowane są także duże centra kulturalne, sportowe i gospodarcze, aby pomieścić tę rosnącą liczbę uchodźców, która dość szybko może zbliżyć się do 3 milionów. Państwo tutaj musi przekazać konkretną pomoc finansową samorządom, a nie tylko obiecywać i czekać na pieniądze z UE.

   Przed nami następne wyzwanie na polu edukacji. Przecież do szkół na razie chodzi 65 tys. dzieci ukraińskich a liczba ta wyniesie wkrótce ponad 300 tys. Minister Czarnek okazuje urzędowy optymizm, podczas gdy konieczne są konkretne działania i finanse dla samorządów, bo same tego problemu nie udźwigną. Zatem rządzie mniej chwalenia się, a więcej konkretnej pracy i działań.

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.