Siatkarki Impelu wygrały drugi mecz z rzędu do zera i pną się w górę tabeli

Początek pierwszego seta był wyrównany, lecz od stanu 4:4 wrocławianki odskoczyły rywalkom na kilka punktów. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczne Tore Aleksandersena prowadziły 8:4. Po kilku chwilach przerwy siatkarki ze stolicy Dolnego Śląska nie zwolniły tempa, Impelki prowadziły 12:4 i swoją doskonałą postawę kontynuowały do końca pierwszego seta. Ostatecznie drużyna prowadzona przez norweskiego szkoleniowca pierwszego seta wygrała 25:18.

Na początku drugiego seta Impelki przegrywały 3:7, ale doprowadziły do stanu 7:7. Siatkarki ATOM-u po kilku minutach prowadziły 12:9, lecz po raz kolejny przyjezdne odrobiły stratę trzech punktów. Zacięta walka o każdy punkt trwała niemal przez cały drugi set. Gdy sopocianki wyszły na prowadzenie 18:16, o czas poprosił Tore Aleksandersen, po przerwie Impelki doprowadziły do remisu. Końcówka seta była niesłychanie emocjonująca. Wrocławianki wytrzymały wojnę nerwów, popełniły mniej błędów i zwyciężyły 26:24.

Impelki na początku trzeciego seta objęły prowadzenie 6:1. Atomówki doprowadziły jednak do stanu 7:7. Oba zespoły seriami zdobywały punkty, więc po kilku oczkach wywalczonych przez gospodynie, znów do ataku ruszyły przyjezdne. Wrocławianki na drugi time-out zeszły mając trzy punkty przewagi nad rywalkami. W decydującej fazie seta zespół z Wrocławia pewnie rozgrywał swoje akcje i kontrolował przebieg potyczki. Ostatecznie Impel, w trzecim secie pokonał mistrzynie Polski 25:19. W całym spotkaniu wrocławianki na terenie najlepszej drużyny minionego sezonu wygrały 3:0.

ATOM Trefl Sopot - Impel Wrocław 0:3 (18:25, 24:26, 19:25)

ATOM Trefl Sopot: Bełcik 2, Shelukhina 12, Rourke 9, Podolec 7, Kaczorowska 3, Łukasik 2, Zenik (libero) oraz Kwiatkowska 6, Wilk 1, Kuziak, Cabrera 2.

Impel Wrocław: Konieczna 15, Wilson 14, Pyziołek 12, Rosner 3, Djurisić 8, Ognjenović 4, Medyńska (libero) oraz Polak 1. MVP: Konieczna Katarzyna (Impel Wrocław).