Sport
Tauron MKS kolejnym rywalem Impelek [ZAPOWIEDŹ]
Po dwóch wyjazdowych spotkaniach Impelki zagrają przed własną publicznością.
W poniedziałek o godzinie 18 siatkarki Impela Wrocław będą podejmować kolejne rywalki w Hali Orbita. Do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża Tauron MKS Dabrowa Górnicza.
Przed Impelkami kolejny mecz, a rywal wydaje się trudniejszy niż ostatnio. To Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, który w tym roku reprezentuje Polskę także w Europejskiej Lidze Mistrzyń. Z dąbrowiankami podopieczne Marka Solarewicza zagrały dwukrotnie podczas sezonu przygotowawczego - na rozpoczęcie i zakończenie części sparingowej. Wtedy to padł remis - Impelki wygrały w Dąbrowie, natomiast siatkarki z Dąbrowy zwyciężyły w meczu organizowanym w Jelczu Laskowicach.
Teraz jednak to całkiem inne realia. Dąbrowianki dobrze radzą sobie na europejskich parkietach, jednak obecne miejsce w tabeli Orlen Ligi nie jest na pewno takim, o którym marzą podopieczne Juana Manuela Serramalery. Wrocławianki natomiast będą chciałby przedłużyć serię zwycięstw i utrzymać się w czołówce rozgrywek przed zbliżającymi się trudnymi meczami z kandydatami do medalu - Budowlanymi Łódź i Chemikiem Police.
To zapowiada dobry mecz i kolejne sportowe emocje w Hali Orbita. Sztab szkoleniowy liczy na dobra frekwencję i doping wrocławskich kibiców. Jest nam bardzo miło, że ostatnie mecze w Orbicie zgromadziły dużo widzów, mamy nadzieję, że mecz z Tauronem przyciągnie także dużo kibiców, który pomogą nam swoim dopingiem - mówi Marek Solarewicz, pierwszy trener Impela Wrocław.
Impelki do meczu z Tauronem nie będą przygotowywać się jednak w sposób specjalny. Będą to standardowe procedury, jak przed każdym meczem. Znalazł się jednak m.in. czas na wspólny trening z juniorskim zespołem. - Tydzień treningowy nie różnił się niczym od poprzednich w sensie ogólnym. Oczywiście tradycyjnie dodajemy kolejne rzeczy do pracy indywidualnej i zespołowej, ale pracować będziemy zgodnie z planem, który wytyczyliśmy sobie jeszcze przed sezonem - dodaje Solarewicz.
Wrocławskich kibiców ucieszy na pewno fakt powrotu Joanny Kaczor. Wrocławska atakująca zagrała w tym sezonie tylko jeden mecz, a ostatni czas spędziła na rehabilitacji kontuzjowanego barku. Jest jednak szansa, by powróciła do meczowej czternastki już na mecz z Dąbrową. Chwilę przerwy od gry zanotowała także Agnieszka Kąkolewska. Jednak już od jej pierwszego meczu stała się pewnym punktem wrocławianek, skutecznie atakując ze środka siatki i blokując rywalki.
- Początek sezonu jak najbardziej odbieram pozytywnie. Nie grałam w pierwszych dwóch meczach, ale cieszę się, że w końcu mogę normalnie trenować i nasza forma jest coraz lepsza. Myślę, że start zaliczyliśmy dobry i mam nadzieję, że teraz będzie coraz lepiej. Przed nami ważne spotkania, z bardzo dobrymi przeciwnikami - mówi wrocławska środkowa. Zawodniczka - mimo, iż późno dołączyła do zespołu (ze względu na obowiązki reprezentacyjne) - szybko zadomowiła się w drużynie.
- Z biegiem czasu rozumiemy się coraz lepiej i to przekłada się na naszą grę. Atmosfera jest bardzo dobra zarówno na boisku, jak i poza nim, co może być podstawą sukcesu. Cieszę się, że jestem w tym zespole i wierzę, że pokażemy jeszcze w tym sezonie, że stać nas na wiele - dodaje Kąkolewska.
Mecz z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza odbędzie się w poniedziałek, 21 listopada o 18, we wrocławskiej Hali Orbita. Bilety do nabycia na kupbilet.pl oraz w salonach EMPiK i STS. W kasie Orbity wejściówki kupić będzie można godzinę przed rozpoczęciem spotkania.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert