TBL: Śląsk po raz kolejny ograł Kotwicę Kołobrzeg

Koszykarze Śląska Wrocław w miniony weekend odnieśli ważne zwycięstwo wyjazdowe 84:67 nad zespołem Kotwicy Kołobrzeg.

 

 

 

Do spotkania obie drużyny przystępowały w niepełnych składach. W zespole Miodraga Rajkovicia zabrakło Akselisa Vairogsa natomiast "Czarodzieje z Wydm" musieli radzić sobie bez kontuzjowanych Michała Kwiatkowskiego, Tomasza Kęsickiego oraz Jessiego Sappa.

Wrocławianie rozpoczęli od mocnego uderzenia wygrywając pierwszą kwartę 26:14. Od pierwszych minut dobre zawody rozgrywał Robert Skibniewski, który zakończył całe spotkanie z solidnym double-double, na które złożyło się 17 punków i 10 asyst.

 

Gracze Kotwicy nie mogli znaleźć swojego rytmu gry a dodatkowo szybko złapane 3 przewinienia przez Odeda Brandweina sprawiły, iż na boisku bardzo szybko pojawił się Gracjan Dobriański.

 

Kolejne kwarty kończyły się wynikami oscylującymi wokół remisu jednak przewaga wypracowana w pierwszych minutach meczu pozwoliła wrocławianom na osiągnięcie zwycięstwa. W szeregach Śląska aż pięciu graczy zapisało na swoim koncie zdobycz dwucyfrową a spośród całej meczowej dziesiątki graczy, którzy zameldowali się na parkiecie punktów nie zdobył tylko Bartosz Diduszko.

 

W zespole Kotwicy tradycyjnie dobre zawody rozgrywał Darrell Harris, który był ostoją swojego zespołu na obu tablicach (10 zbiórek w całym meczu) oraz Łukasz Wichniarz, który rzucił 17 "oczek". Swojego zadowolenia z wyniku meczu nie krył szkoleniowiec Śląska, Miodrag Rajković:

 

– Gratuluję moim zawodnikom zwycięstwa. Graliśmy osłabieni, nie było to łatwe, zresztą trener Mrożek również coś o tym wie, ponieważ Kotwica miała podobny problem. Wygraliśmy w bardzo ważnym spotkaniu, byliśmy zmotywowani. Mierzyliśmy się z zespołem, który prezentował się bardzo dobrze na przestrzeni całego sezonu. Jest to mój pierwszy rok w Polsce, słyszałem różne rzeczy o tym zespole, jego charakterystyce, ale uwierzcie mi, to bardzo dobra ekipa. Mają bardzo interesujący system gry, dobrego trenera, ciekawych graczy, ale dzisiaj byliśmy odrobinę lepsi. Życzę wszystkiego najlepszego Kotwicy, a także jeszcze raz gratuluję moim zawodnikom wygranej – powiedział podczas pomeczowej konferencji trener WKS-u

 

Klasę zespołu z Wrocławia docenił również gracz Kotwicy, Łukasz Wichniarz:

 

– Śląsk bezwzględnie wykorzystał swoje atuty, czyli przede wszystkim dłuższą ławkę. No i Adam Wójcik, który w momencie kiedy mecz był wyrównany, kiedy wracaliśmy do gry, zbliżyliśmy się na sześć punktów, trafił dwie ważne trójki i w zasadzie w tym momencie nasza drużyna siadła i można powiedzieć było po meczu – podsumował skrzydłowy Kotwicy Kołobrzeg

 

Warto wspomnieć, iż swój debiut w Tauron Basket Lidze zanotował Tomasz Makowski, młody zawodnik z Wrocławia w ciągu trzech minut spędzonych na parkiecie zapisał na swoim koncie 1 punkt. Kolejne spotkanie wrocławianie rozegrają już w najbliższą środę na parkiecie w Starogardzie Gdańskim a ich przeciwnikiem będzie zespół Polpharmy.

 

 

Kotwica Kołobrzeg - Śląsk Wrocław 67:84 (14:26, 22:21, 15:16, 16:21) 

 
Śląsk Wrocław: Graham 17, Skibniewski 17, Wójcik 17, Bogavac 15, Mladenovic 10, Bochno 3, Buczak 2, Sęk 2, Makowski 1, Diduszko 0

Kotwica Kołobrzeg: Wichniarz 17, Brown 11, Harris 11, Djurić 8, Rduch 6, Brandwein 6, Złoty 6, Diduszko 2, Żołnierczyk 0, Dobriański 0, Raczyński 0