Trzy bramki i trzy punkty 1KS-u w Kowarach [RELACJA, VIDEO]

Pierwsza połowa sobotniego spotkania była wyrównana, jednak mało emocjonująca. O takich meczach zwykło się mówić, że są dla prawdziwych koneserów, bowiem brakowało składnych akcji, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Mimo tego, Ślęza potrafiła kilkukrotnie stworzyć zagrożenie pod bramką miejscowych, ale Marcin Wdowiak i Maciej Firlej nie zdołali pokonać bramkarza Olimpii.

Niezłe granie zaczęło się po przerwie. W 52. minucie Firlej płaskim strzałem otworzył wynik meczu, strzelając jednocześnie pierwszego gola dla Ślęzy w tym roku. Radość żółto-czerwonych nie trwała jednak długo. Parę chwil po wznowieniu, przy biernej postawie wrocławskiej obrony, gospodarze doprowadzili do wyrównania. Pierwsze uderzenie jednego z piłkarzy Olimpii Jarosław Krawczyk jeszcze obronił, ale wobec dobitki Mateusza Baszaka był już bezradny.

Niespełna dziesięć minut później podopieczni Grzegorza Kowalskiego znów prowadzili. Po podaniu Macieja Firleja (które było chyba jednak mocno nieudanym strzałem) z najbliższej odległości bramkę zdobył Jakub Jakóbczyk. Chwilę potem asystent przy drugiej bramce znów wpisał się na listę strzelców. Wrocławianie wyprowadzili kontrę, Firlej wypuścił sobie piłkę, minął bramkarza i z ostrego kąta strzelił trzeciego gola dla Ślęzy.

Jeszcze w końcówce piłkarze 1KS-u mieli dwie okazje do podwyższenia rezultatu, ale zabrakło precyzji i skuteczności. Ostatecznie Ślęza wygrała 3:1 i odniosła pierwsze zwycięstwo w meczu o punkty w tym roku.



Olimpia Kowary - Ślęza Wrocław 1:3 (0:0)
Bramki: Baszak 53 - Firlej 52, 67, Jakóbczyk 63

Olimpia: Kazakow - Kraiński, Wawrzyniak, Smoczyk, Zieliński, D.Malarowski, M.Malarowski, Kosmacovs (68 Gargas), Bębenek, Gałach, Baszak.
Ślęza: Krawczyk - Jarczak (46 Traczyk), Wdowiak, Kucharczyk, Mańkowski, Caliński, Olejniczak (89 Dubiel), Bohdanowicz (46 Jakóbczyk), Niewiadomski, Kluzek (72 Molski), Firlej.

Żółte kartki: Kazakov oraz Kucharczyk, Mańkowski, Niewiadomski, Molski.
Sędzia: Jakub Krajewski.