Trzy kobiety porażone prądem w parku Popowickim

Wszystkie kobiety są w podeszłym wieku, mają od 70 do 80 lat. Siedziały na ławce w parku Popowickim, gdy z linii energetycznej, zawieszonej na słupach ustawionych na terenie parku, nagle oberwał się jeden z przewodów.

Jedna z kobiet na miejscu straciła przytomność. Wszystkie trafiły do szpitala, jedna z nich ma poważnie poparzone nogi, inną najmniej poszkodowaną wypisano już do domu.


Linia, która przebiega przez park Popowicki ma prawie 3 kilometry długości. Należy do spółki PKP Energetyka, w przeszłości mieszkańcy zwracali już uwagę na luźno zawieszone przewody, jednak po ich sprawdzeniu przedstawiciele kolejowej spółki zapewniali, że nie zagrażają one bezpieczeństwu spacerowiczów i są dobrze zabezpieczone.

Dziś sprawą zajmie się prokuratura, która wyjaśni szczegółowo okoliczności wypadku i zbada czy linia rzeczywiście była fachowo zabezpieczona. Dwóm kobietom, które nadal przebywają w jednym z wrocławskich szpitali nie zagraża niebezpieczeństwo utraty życia, ale przez kilka najbliższych dni najprawdopodobniej będą pod opieką lekarzy.