Ujarzmić Byki! Betard Sparta walczy w Lesznie z Unią [ZAPOWIEDŹ]

Pierwotnie spotkanie to, które śmiało można określić mianem ekstraligowego hitu, miało odbyć się w Niedzielę Wielkanocną, jednak wówczas główną rolę odegrał deszcz. Teraz drużyny są już po pierwszym meczu, obie odnotowały ważne wygrane, chociaż zwycięstwo leszczyńskich Byków z pewnością było bardziej efektowne. Unia w minioną niedzielę rywalizowała z Falubazem Zielona Góra i także zapowiadało się ciekawe spotkanie, a tymczasem leszczynianie zmiażdżyli swoich rywali wygrywając aż 64:26. Betard Sparta również udanie zainaugurowała sezon pokonując Get Well Toruń, ale w nieco skromniejszą różnicą punktów - "tylko" 51:39.

Teoretycznie zespół z Leszna nie ma słabych punktów. W zeszłym sezonie Unia całkowicie zawiodła, zajmując dopiero siódme miejsce w lidze. W składzie dokonano drobnych korekt, m.in. zakontraktowano Janusza Kołodzieja, dzięki czemu według ekspertów leszczynianie są jednym z faworytów do tytułu mistrzowskiego. Oprócz Kołodzieja siłę zespołu stanowią Nicki Pedersen i Emil Sajfutdinow oraz utalentowani juniorzy - Bartosz Smektała i Dominik Kubera. Właśnie pojedynki młodzieżowe mogą być jedną z ozdób piątkowego pojedynku, bo przecież Sparta również ma składzie zdolnych młodych zawodników, takich jak Maksym Drabik, Damian Dróżdż czy Oskar Bober.

Manager Sparty Rafał Dobrucki ma kłopot bogactwa i raz jeszcze jednego z seniorów będzie musiał odesłać na trybuny. W pierwszym meczu słabiej spisali się Tomasz Jędrzejak i Andrzej Lebiediew, ale trudno spodziewać się, że po jednym nieudanym spotkaniu od razu zostaną zastąpieni. Cały czas jednak w odwodzie pozostaje Szymon Woźniak, który notuje udany początek sezonu - wywalczył m.in. Mistrzostwo Polski Par Klubowych, a pozycja Macieja Janowskiego, który był najlepszym zawodnikiem Sparty w starciu z Get Well wydaje się niezagrożona. Do zmian nie powinno dojść również w parze juniorskiej. Maksym Drabik może być pewny miejsca w składzie, a jego partnerem najprawdopodobniej znów będzie Damian Dróżdż, który odnotował udany występ z torunianami, a ponadto jest liderem drugoligowego KSM-u Krosno, w barwach którego startuje jako gość. Wszystko wskazuje więc na to, że Oskar Bober będzie musiał jeszcze poczekać na debiut na ekstraligowych torach.

W ostatnim spotkaniu tych zespołów, w sierpniu zeszłego roku, w Lesznie górą byli wrocławianie, którzy wygrali 47:43. Spartan do ważnego sukcesu - będącym przypieczętowaniem awansu do fazy play-off - poprowadził duet Tai Woffinden - Tomasz Jędrzejak, natomiast wśród miejscowych brylował Emil Sajfutdinow.

Dodatkowym smaczkiem piątkowego pojedynku jest osoba Piotra Barona. Doświadczony manager jeszcze w zeszłym sezonie pracował w Sparcie, ale po wysoko przegranym półfinale ze Stalą Gorzów Wlkp. w niewyjaśnionych okolicznościach odszedł z klubu. Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że trener nie do końca dogadywał się z żużlowcami, a konflikt urósł do większych rozmiarów właśnie po porażce z gorzowianami. Baron szybko znalazł zatrudnienie w Unii, której kibice - delikatnie ujmując - nie przepadają za Spartą.

W pierwszym meczu wrocławian w tym sezonie było niemal wszystko, ale do kompletnego widowiska zabrakło kapitalnego ścigania. Miejmy nadzieję, że Betard Sparta zaprezentuje się w Lesznie o wiele lepiej niż zielonogórski Falubaz, a kibice będą świadkami widowiskowych mijanek i emocjonującego spotkania trzymającego w napięciu do ostatniego biegu. Początek meczu o godzinie 20:15 na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.

Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław

Fogo Unia Leszno
9. Emil Sajfutdinow
10. Peter Kildemand
11. Piotr Pawlicki
12. Janusz Kołodziej
13. Nicki Pedersen
14. Bartosz Smektała

Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Andrzej Lebiediew
3. Maciej Janowski
4. Tomasz Jędrzejak
5. Vaclav Milik
6. Maksym Drabik