Wiadomości

W środę we Wrocławiu pogrzeb motocyklisty, który tragicznie zginął w Ekwadorze

2013-08-26, Autor: tm/jg
W poniedziałek do stolicy Dolnego Śląska przetransportowano trumnę z ciałem wrocławskiego studenta, który zginął w trakcie podróży dookoła świata. Motocyklista został śmiertelnie ranny w wypadku, do którego doszło w połowie sierpnia w Ekwadorze. W środę na cmentarzu Osobowickim odbędzie się pogrzeb tragicznie zmarłego 24-latka.

Reklama

Trumna z ciałem Maksymiliana Starościaka miała pierwotnie przylecieć do Polski w środku zeszłego tygodnia. Na minioną sobotę zaplanowano nawet pogrzeb studenta na cmentarzu Osobowickim.

 

Jednak przez przedłużające się procedury w Ekwadorze, powrót trumny z ciałem motocyklisty opóźnił się. Wyleciała ona z Ameryki Południowej dopiero w sobotę późnym wieczorem, a w Warszawie wylądowała w niedzielę około godziny 19. W poniedziałek drogą lądową przetransportowano ją do Wrocławia.

 

Pogrzeb tragicznie zmarłego 24-latka odbędzie się w środę o godz. 14 na cmentarzu Osobowickim.

 

 

Przypomnijmy, dwóch studentów wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego: Krzysztof WróblewskiMaksymilian Starościak niespełna rok temu wyruszyło w motocyklową podróż dookoła świata. Niestety ich wyprawa tragicznie zakończyła się 16 sierpnia w Ameryce Południowej.

 

- Na drodze między Quito a granicą Boliwii, na jednym z zakrętów samochód jadący z naprzeciwka ściął zakręt uderzając we mnie i w Maksa. Pomimo mojej resuscytacji Maks zmarł zanim karetka dotarła na miejsce. Proszę Was bardzo, pamiętajcie Maksa, człowieka którego kochałem, który był moim najlepszym przyjacielem i jednym z najlepszych ludzi jakich kiedykolwiek znałem. Kogoś bez kogo ta cała wyprawa nie miała by sensu, a na pewno by się nie udała. Maks był szczęśliwy i zmarł robiąc to co kochał. Bądźmy myślami z jego rodziną - informuje na oficjalnej stronie wyprawy Krzysztof Wróblewski.

 

W ramach trasy Moto Xpress Tour wrocławscy studenci zamierzali objechać na motocyklach świat w 365 dni. Mieli pokonać 50 tysięcy kilometrów, 5 kontynentów, 37 krajów i dwa oceany.

 

- Ostatnio sprawdzaliśmy, jak wyglądają możliwości kontynuowania edukacji na uczelniach wyższych w Europie, tym razem chcemy się dowiedzieć jak to wygląda na CAŁYM ŚWIECIE. Ponadto chcemy udowodnić, że wizerunek różnych krajów, który kreują media i stereotypy, które z tego wynikają, nie zawsze są zgodne z prawdą. Chcemy również przetestować sprzęt, jak i samych siebie, wystawiając się na działanie przeróżnych warunków klimatycznych - od pustyń, poprzez tropikalne lasy, aż po miejską dżunglę. Ostatecznie chcemy pokazać, że podróż dookoła świata nie musi się kończyć tylko na marzeniach, wystarczy odrobina chęci, całe mnóstwo zapału i wytrwałość w dążeniu do postawionych sobie celów - czytamy na stronie MXT.

 

Wyprawa miała się zakończyć 1 września.

 


 

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~zazdrosc 2013-08-19
    17:12:33

    0 138

    ciekawe skąd mieli pieniazki na wyprawe i motorki?caly rok jezdzic.inni haruja caly rok a ci po boliwi jezdza

  • ~pmg 2013-08-19
    19:05:22

    35 0

    Żal ci d... ściska?

  • ~lena 2013-08-19
    22:09:17

    63 0

    Ludzie są beznadziejni. Zginął młody chłopak, a tu największym problemem jest to skąd miał na to pieniądze. Czy jeśli miał bogatych rodziców to mu się należało? Niektórzy realizują swoje marzenia zamiast codziennie na 8 rano chodzić do swoich wielkich korporacji. Wielkie wyrazy współczucia dla rodziny i jeszcze większe dla towarzysz podróży...

  • ~mimi 2013-08-21
    17:45:49

    25 0

    Od sponsorów durniu

  • ~oset 2013-08-22
    16:41:04

    16 0

    Piękny pomysł, mnie niestety z racji wieku napewno by nie wypalił. Pamiętajmy że nie wszystko zależy od nas w życiu, nic nie jest pewne. Szkoda młodego chłopaka który zginął nie z własnej winy... [*]

  • ~frd 2014-06-23
    10:40:52

    0 0

    @~oset pomysł wypalił bardzo dobrze. Chłopaki już kończyli podróż, niedługo mieli wracać do domu...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.