Wojewódzki konsultant do lekarzy: „Nie przysyłajcie nam wszystkich pacjentów, którzy kichają i prychają...”

Lekarze ze szpitala im. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej, gdzie mają trafiać chory na koronawirusa mówią, że do specjalnej izby przyjęć zgłasza się sporo osób ze zwykłą grypą, lekkim przeziębieniem, czy nawet takie, które nie mają żadnych objawów koronawirusa.

Wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych zaapelował w piątek rano do lekarzy, by w lepszy sposób weryfikowali stan zdrowia i objawy osób, które kierują na leczenie szpitalne.

ZOBACZ TEŻ: Ministerstwo zabrania wypuszczać pacjentów z koronawirusem. Lekarze: „Szpitale zatkają się błyskawicznie”

– Nie przysyłajcie nam wszystkich pacjentów, którzy kichają i prychają, bo ta izba przyjęć, ten szpital nie wyrobi – zaapelował prof. Krzysztof Simon. – Każdy pacjent spod mostu, pijak, narkoman, alkoholik, zamawiając karetkę, pisze „COVID” i tu się pojawia na izbie przyjęć. To absurd i brak merytorycznego podejścia – denerwuje się lekarz.

Przypomnijmy, że w piątek rano na oddziałach zakaźnych szpitala przy ul. Koszarowej, w związku z epidemią koronariwusa, przebywało łącznie 30 pacjentów w tym 6 z potwierdzeniem zakażenia. Na terenie województwa dolnośląskiego objętych kwarantanną lub izolacją jest 1125 osób. 879 osoby zostały objęte nadzorem epidemiologicznym, a 49 osób jest  hospitalizowanych ze względu na podejrzenie zachorowania na 2019-nCoV.