Wrocławski sąd oddaje sprawę odszkodowania dla Tomasza Komendy

Wniosek o 18 mln złotych – po milionie za każdy rok bezpodstawnie spędzony w więzieniu – w ubiegłym tygodniu złożył pełnomocnik Komendy mec. Zbigniew Ćwiąkalski. Obrońca tłumaczył, że jego klient w więzieniu przeżył horror. Jako skazany za skrzywdzenie dziecka, codziennie był bity, szykanowany, poniżany. Nigdy nie dostał przepustki, utrudniano mu też widzenia z najbliższymi.

Ćwiąkalski zgodnie z przepisami wniosek złożył we wrocławskim sądzie, jednak podczas zwołanej konferencji prasowej mówił, że będzie prosił o zmianę sądu, żeby sprawy jego klienta nie rozpatrywał ten sam sąd, który wcześniej niesłusznie go skazał.

We wtorek wrocławski sąd przychylił się do tej prośby. – Sąd Okręgowy postanowił na podstawie art. 37 kpk zwrócić się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy pełnomocników Tomasza K. z dnia 17 kwietnia 2019 r. o odszkodowanie za poniesiona szkodę oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, wynikłe z wykonania względem wnioskodawcy części kary pozbawienia wolności, której nie powinien był ponieść, innemu sądowi równorzędnemu – czytamy w komunikacie wydanym we wtorek przez biuro prasowe wrocławskiego sądu.

Artykuł 37 Kodeksu postępowania karnego, na który powołuje się Sąd Okręgowy we Wrocławiu, pozwala na przekazanie sprawy do innego sądu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości.