Żużlowcy Sparty polegli w Częstochowie, ale nie wrócili z niczym

Po sensacyjnej wygranej sprzed tygodnia z częstochowską drużyną różnicą 26 oczek, wrocławianie do soboty mogli być pewni bonusu, a może nawet myśleli o wygranej w rewanżu. Niestety podczas sobotniego turnieju cyklu Grand Prix w Wielkiej Brytanii, poważnej kontuzji nabawił się lider drużyny Sparty – Tai Woffinden. W wypadku doznał złamania obojczyka i pewnym było, że na częstochowskim torze następnego dnia nie pojedzie. Jeszcze tego samego dnia podjęto decyzję że zastąpi go Nikolai Klindt, którego forma była niewiadomą.

 

Częstochowianie od samego początku przejęli inicjatywę w meczu, sukcesywnie powiększając przewagę. Wrocławianie starali się straty odrabiać, jednak nie mieli dużych szans ze świetnie dysponowanym Rafałem Szombierskim. Na szczęście dzięki remisom i jednej podwójnej wygranej Sparty w biegu nr 7, częstochowianom nie udało się uzyskać przewagi większej niż 26 punktów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 54:36, a punkt bonusowy powędrował na konto wrocławskiej drużyny.

 

 

Wiadomym było, że Nikolai Klindt raczej nie będzie w stanie zastąpić doskonałego Taia, jednak w pewnym stopniu spełnił swoje zadanie. W sześciu wyścigach udało mu się uzyskać w sumie jedenaście punktów plus bonus. Najlepiej spisał się natomiast Troy Batchelor. Słabo wypadli wszyscy polscy zawodnicy. Zbigniew Suchecki kolejny raz pokazał, że zatrudnienie go okazało się dużą pomyłką wrocławskiego klubu. Natomiast, po udanym występie w ubiegłym tygodniu, Tomasz Jędrzejak w Częstochowie nie popisał się i zdobył jedynie 4 oczka.

 

Młodzieżowcy również nie istnieli na torze. Sytuacja wrocławskiej drużyny nadal nie jest pewna. Jeszcze tydzień temu sporo osób wierzyło, że drużyna Piotra Barona ma szanse na play-off, jednak teraz, po kontuzji Taia Woffindena, która wykluczy go na co najmniej kilka tygodni, należy skupić się na utrzymaniu w lidze.

 

A już w czwartek, 6 czerwca, na Stadionie Olimpijskim wrocławianie podejmą Stal Gorzów, która aktualnie znajduje się na trzeciej pozycji w tabeli. Mecz należy wygrać, aby umocnić się na pozycji niezagrożonej spadkiem. Wszystko będzie zależało głównie od dyspozycji polskich zawodników.

 

Betard Sparta Wrocław 36: 1. Nicolai Klindt - 11+1 (3,0,2*,2,2,2), 2. Zbigniew Suchecki - 1 (0,1,-,-), 3. Tomasz Jędrzejak - 4+1 (0,2,1,0,1*), 4. Peter Ljung - 6+1 (3,1*,0,0,2), 5. Troy Batchelor - 13+1 (2,1,3,3,3,1*), 6. Patryk Dolny - 1 (1,0,0,0), 7. Patryk Malitowski - 0 (0,0,-).

 

Dospel Włókniarz Częstochowa 54: 9. Michael Jepsen Jensen - 12+1 (2,3,3,1*,3), 10. Rune Holta - 8+3 (1*,2*,2*,3,0), 11. Emil Sajfutdinow - 8+2 (2,2*,1*,3,0), 12. Rafał Szombierski - 11+1 (1*,3,2,2,3), 13. Grigorij Łaguta - 4 (3,t,0,1), 14. Hubert Łęgowik - 4 (3,0,1), 15. Artur Czaja - 7+1 (2*,1,3,1).

 

Bieg po biegu:

1. (66,61) Klindt, Jepsen Jensen, Holta, Suchecki 3:3

2. (66,68) Łęgowik, Czaja, Dolny, Malitowski 5:1 (8:4)

3. (65,70) Ljung, Sajfutdinow, Szombierski, Jędrzejak 3:3 (11:7)

4. (66,20) Łaguta, Batchelor, Czaja, Malitowski 4:2 (15:9)

5. (65,38) Szombierski, Sajfutdinow, Suchecki, Klindt 5:1 (20:10)

6. (66,33) Czaja (Łaguta - t), Jędrzejak, Ljung, Łęgowik 3:3 (23:13)

7. (66,05) Jepsen Jensen, Holta, Batchelor, Dolny 5:1 (28:14)

8. (66,26) Batchelor, Klindt, Czaja, Łaguta 1:5 (29:19)

9. (65,65) Jepsen Jensen, Holta, Jędrzejak, Ljung 5:1 (34:20)

10. (66,48) Batchelor, Szombierski, Sajfutdinow, Dolny 3:3 (37:23)

11. (66,13) Holta, Klindt, Łaguta, Jędrzejak 4:2 (41:25)

12. (66,12) Sajfutdinow, Klindt, Łęgowik, Dolny 4:2 (45:27)

13. (66,38) Batchelor, Szombierski, Jepsen Jensen, Ljung 3:3 (48:30)

14. (67,08) Szombierski, Ljung, Jędrzejak, Sajfutdinow 3:3 (51:33)

15. (65,71) Jepsen Jensen, Klindt, Batchelor, Holta 3:3 (54:36)