Wywiady

Miasto mogłoby zaoszczędzić 20 proc. na rachunkach za prąd

To, czy żarówki są w stanie zaoszczędzić miastu miliony złotych w rachunkach za energię elektryczną tłumaczy nam mgr inż. Piotr Danielski, wiceprezes zarządu DB Energy, doktorant w Zakładzie Elektroenergetyki Przemysłowej na Wydziale Elektrycznym Politechniki Wrocławskiej.
Redakcja: Jak miasto może oszczędzić na rachunkach za energię elektryczną? Nie wystarczy po prostu zainstalować energooszczędnych żarówek?
Piotr Danielski: (śmiech) Niestety nie wystarczy. W przypadku oszczędności energii elektrycznej wchodzą w grę dwa sposoby zmniejszania rachunków – modernizacje techniczne i negocjacje cen energii. W każdym przypadku polecamy jednak zacząć od audytu elektroenergetycznego – to on dokładnie pokaże gdzie, na czym i ile można zaoszczędzić. Pan wybaczy, że się zaśmiałem, ale zawsze kiedy rozmawiam o oszczędnościach energii, to rozmówca od razu pyta o wymianę żarówek.

- A nie o to chodzi?

- Oczywiście montaż energooszczędnych źródeł światła jest jednym ze sposobów zmniejszania zużycia energii elektrycznej, ale na pewno nie jedynym, profesjonalne firmy robią znacznie więcej i wreszcie, nawet jeśli mówimy o oświetleniu to żarówka, żarówce nie równa. Nie zawsze to, że producent pisze na opakowaniu: oszczędzają do 30 procent energii właśnie to oznacza, a, co najważniejsze, nie wszędzie takie żarówki można montować. Profesjonalna firma robiąca audyt elektroenergetyczny zaczyna od badania instalacji odbiorczej klienta i pomiaru wszystkich parametrów zużywanej przez niego energii. Mieliśmy taką sytuację w jednym szpitalu, w którym przeprowadziliśmy badania porównawcze świetlówek, które były tam już używane i tych, które zaproponowaliśmy, aby jednoznacznie określić oszczędności jakie można uzyskać na ich wymianie. Warto również pamiętać, że energooszczędność to nie jedyny parametr, który jest ważny. Dla szpitala ważna jest także jakość energii, bo gdy jest ona za niska te najbardziej skomplikowane i kosztowne urządzenia, jak np. tomograf, mogłyby się popsuć. Do tego zaś nikt nie chce dopuścić.

- Co to jest jakość energii?

- Parametrów opisujących energię jest kilkadziesiąt. Choć w szkołach uczą głównie o amperach i voltach, to eksperci badają także kilkanaście parametrów związanych z jakością energii. Najprościej tłumacząc jeśli jakość jest za słaba urządzenia mogą się psuć całkowicie, albo szybciej się zużywać. Zazwyczaj każdy odbiorca wini za niską jakość energii elektrycznej dostawców, ale w 80 do 90 procent przypadków za spadek jakości odpowiedzialni są odbiorcy. To wszystko trzeba brać pod uwagę, gdy planuje się oszczędzać na energii elektrycznej.

- Mówił Pan, że w przypadku audytu oszczędności można szukać poprzez zmiany techniczne w instalacjach i na czymś jeszcze...

- Zgadza się. Jedna metoda to sprzęt, od tych żarówek, przez zmiany w instalacji, sterowanie urządzeniami odbiorczymi itp. Jeśli mówimy o urzędzie miejskim, czy innych budynkach biurowych, to głównymi urządzeniami poddawanymi analizie będą zapewne klimatyzatory, windy, czy serwerownie. W przypadku samorządów istotnym elementem jest na pewno oświetlenie ulic, podświetlenie budynków, zasilenie trakcji tramwajowej.

- Ile można na czymś takim oszczędzić?

- Przeprowadzaliśmy audyt w budynku Agencji Rozwoju Przemysłu, który był remontowany zaledwie kilka lat temu i na kwestiach technicznych udało się nam znaleźć około 20 procent oszczędności Referencje, które dostała moja firma mówią o 34 procentach, ponieważ profesjonalne firmy doradcze oferują także oszczędności związane z negocjacjami warunków umów i w tym przypadku udało się nam to bardzo dobrze, co zwiększyło oszczędności.

- I co robi taka firma? Idzie do operatora, mówi: damy wam klienta, a wy obniżcie cenę?

- Najlepsi robią inaczej. Mają szczegółową analizę parametrów zużywanej przez klienta energii, zapraszają sprzedawców do przetargu, czy konkursu ofert, przedstawiają dokładną potrzebę klienta i zaczynają rozmowy. Najlepiej zaś jak występują w imieniu nie pojedynczego klienta, ale całej grupy odbiorców zakupujących energię elektryczną. Wracając do miasta, o które Pan pytał na początku. Z jednej strony są to budynki, podlegające różnym jednostkom, ale i oświetlenie ulic, czy zakupy energii dla tramwajów itd. Gdyby zebrać to w jedną grupę wszyscy by na tym zyskali.

- Ktoś w Polsce już tego próbował?

- Tak. Poznań ogłosił przetarg na firmę, która ma doradzać w zakresie oszczędzania energii. Zmniejszania energochłonności wymaga od nas Unia Europejska, ale także nasz własny interes, bo wciąż wygenerowanie jednej złotówki PKB jest u nas znacznie bardziej energochłonne niż na Zachodzie.

- A ile realnie można oszczędzić?

- Na przykładzie swojej firmy mogę powiedzieć, że nasza średnia uzyskiwanych oszczędność to 20 procent, z czego minimum jakie udało nam się uzyskać na zmianach technicznych to 8, a maksimum 35 procent zysków rocznie. Są to więc niemałe pieniądze i warto po nie sięgnąć.

rozmawiał: Bartłomiej Knapik

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~ 2011-06-09
    09:37:32

    0 0

    ZDiUM we Wrocławiu adyt oświetlenia ulic zrobił rok temu a teraz energię dostarcza nam energa z gdańska a nie energia pro z wrocławia.
    oszczędności są takie że nie odczuliśmy wzrostu cen energii i to tyle.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.